Koniec świata wydarzy się 23.09.2017! Tak przynajmniej twierdzi pisarz i badacz Biblii David Meade. Według niego w Piśmie Świętym można odnaleźć zaszyfrowaną wiadomość informującą ludzkość o katastrofie, do której dojdzie na skutek zderzenia się ziemi z innym ciałem niebieskim. Można zacząć zastanawiać się czy to prawda i na ile twierdzenia Meade'a są zgodnie z nauką.
Koniec świata we wrześniu 2017. Poznaj dowody i datę apokalipsy >>
Zapowiedzi końca świata. Co na to nauka?
Pisarz miał ponoć odkryć datę końca świata dzięki analizie tekstu apokalipsy według św. Jana. Pierwszą zapowiedzią końca miało być całkowite zaćmienie słońca w Stanach Zjednoczonych, a więcej argumentów za swoją tezą zawarł w książce Planet X: The 2017 arrival. Można jednak wątpić w słowa Meade'a gdyż, jak sam o sobie mówi, zajmuje się numerologią. Jest to pseudonauka uważana przez naukowców za niemającą żadnych racjonalnych podstaw.
Nie warto wierzyć w koniec świata
Koniec świata 23.09.2017 nie jest więc prawdą, a kataklizmy opisane przez Meade'a takie jak wybuchy wulkanów, trzęsienia ziemi czy wielkie fale powodziowe są czysto literackim wymysłem. Astronomowie badający kosmos za pomocą najprecyzyjniejszych narzędzi nigdzie nie wykryli też obecności tajemniczej planety X. Jedyny obiekt, który potencjalnie mógłby zagrozić ziemi to asteroida Florence, która we wrześniu zbliży się do ziemi na 7 mln. kilometrów. To odległość 18 razy większa niż ta dzieląca naszą planetę od księżyca.
Zima stulecia w Polsce 2017 jest możliwa? Lato tego roku było długie i gorące, czasami nawet nie do zniesienia. Nie mogliśmy narzekać na brak słońca i warunki pogodowe na wymarzonym urlopie. Pogoda szybko się zmienia, dni są coraz krótsze, a niektórzy omij
Linie na dłoniach mają różne znaczenie. Jednak jedna z nich zapewnia człowiekowi szczęście. Która?