Koniec Świata 2017 - październik. Czy to prawda, że leci na nas kometa?

Koniec Świata 2017 - październik ma być kluczowym miesiącem dla losów naszej planety. Już teraz niektórzy naukowcy martwią się o to, że znajdujący się na terenie amerykańskiego Parku Narodowego Yellowstone ogromny wulkan budzi się do życia. Nie on jednak ma być powodem tego, że nasza planeta zniknie z Układu Słonecznego. Zdaniem chrześcijańskiego numerologa, Davida Meade'a Ziemia zderzy się z planetą Nibiru.

Koniec Świata 2017 - październik

Informacja o tym, że nadchodzi koniec świata pojawia się w światowych mediach coraz częściej. Niedawno w sieci mnóstwo było wiadomości mówiących o tym, że życie ludzkie na Ziemi zakończy się 23 września. Co ciekawe powiedziała to ta sama osoba, która przewiduje teraz, że koniec świata nastąpi 15 października. David Meade twierdzi, że tego dnia rozpocznie się apokalipsa i potrwa ona przez siedem najbliższych lat. W tym czasie ma dojść do katastrof naturalnych, które zresztą już teraz mają miejsce np. trzęsienie ziemi w Meksyku czy liczne powodzie. Jak mówi Meade: w październiku wejdziemy w 7-letni okres ucisku, po którym nastąpi milenium pokoju. Według chrześcijańskiego numerologa sytuacja na świecie robi się bardzo poważna, a milowym krokiem do końca świata ma być wojna nuklearna pomiędzy Stanami Zjednoczonymi oraz Rosją, Iranem, Koreą Północą i Chinami.

Jak czytamy na stronie metro.co.uk, zdaniem NASA nic złego nie stanie się z Ziemią w najbliższym czasie. Eksperci uspokajają również jeśli chodzi o wybuch wojny. Wierzycie jeszcze w koniec świata? Dajcie znać w komentarzach pod artykułem ;)