Choć Ekipa Friza nie nagrywa już pod jednym szyldem, a część twórców postanowiła wypowiedzieć umowy spółce Ekipa Holding, to większość influencerów nadal prężnie działa i bierze udział w wielu projektach, tworzy autorskie produkty oraz szuka ciekawych rozwiązań na rozwinięcie swoich kanałów. Podobnie robi Mortalcio, który postawił na aktywne działanie na YouTubie. Kolega Friza, niemal codziennie, wrzuca na kanał jeden, ponad dwudziestominutowy film. Choć tworząc pod szyldem Ekipy ilość wyświetleń jakie zbierał była zdecydowanie większa, to teraz również nie może szczególnie narzekać. Niektóre z jego materiałów ogląda ponad milion osób. Jednak najnowsza seria, na którą teraz mocno stawia, bardzo nie spodobała się części z nich. Spadł na niego ogromny hejt, a negatywnych komentarzy przybywa z każdą godziną.
Mortalcio - najnowsze filmy
Mortalcio mierzy się obecnie ze sporym kryzysem wizerunkowym. Część fanów nie zostawia na nim suchej nitki. Wszystko ze względu na najnowsze materiały, które pojawiają się na kanale. W jednym z najnowszych filmów influencer owinął swojego przyjaciela folią bąbelkową i przeprowadzał na nim niebezpieczne czynności. Mowa m.in. o spuszczaniu go ze wzniesienia wprost do basenu z wodą, robienia nad nim salta czy przywiązywania do stelaża i sprawdzanie jak długo uda mu się na nim wisieć. I choć wszystko, według youtubera, przebiegało w granicach bezpieczeństwa, to niektórzy widzowie są mocno zniesmaczeni faktem, że Mortalcio, w imię popularności i kontentu, poświęcił godność swojego przyjaciela.
Sama nie wiem co myśleć o tym odcinku. Turlanie sie z górki było ok, ale wieszanie go i bicie? Wiem, że Posti sam to wymyślił, ale raczej nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Jeśli wasz przyjaciel krzyczy, że go cos boli to tego nie powtarzacie.
Ten odcinek przekroczył troche granice, patrykowi chyba za bardzo wyświetlenia założyły klapki na oczach, fragment na trampolinie lub wnoszenia go na linach a potem bicia był nieodpowiedzialny i bardzo ciężko i przykro mi się to oglądało, wytrwałam do końca z trudem choć chciałam wyłączyć film w połowie. Patryk następnym razem posłuchaj troche rozsądku w głowie i nie rób niebezpieczeństw pod wyświetlenia ;)
Oprócz wyświetleń liczą się wartości, a po przekroczeniu tej cienkiej granicy pomiędzy tym co śmieszne, zrobiło się niesmacznie.
A Wy, co o tym uważacie? Zgadzacie się z komentarzami, które można znaleźć pod filmem, czy jesteście team Mortalcio?