Kazik Staszewski w swoim wpisie na mediach społecznościowych poinformował o odejściu mamy:
Zawsze skora do pomocy, nigdy nie chciała być kłopotem czy ciężarem dla nikogo, kochająca do szaleństwa (ale tylko wybranych) żyła na własnych warunkach i na własnych warunkach odeszła
- napisał artysta w mediach społecznościowych.
Wzruszające słowa Kazika Staszewskiego
Mama lidera Kultu była osobą wyjątkową, ciepłą i pomocną. Jak podkreślił muzyk, zawsze starała się być niezauważalna w sensie bycia ciężarem dla innych, ale jej obecność była nieoceniona dla najbliższych.
Kazik podziękował również swojej mamie za wszystko, co od niej otrzymał, w tym – jak sam to określił – za uratowanie życia. To wzruszające wyznanie ukazuje głęboką więź, jaka łączyła artystę z jego matką, która była dla niego wielkim wsparciem.
Artysta wspomniał również, że jeszcze dwa lata temu, mając już ponad 90 lat, Krystyna Staszewska nadal była aktywna zawodowo, a dopiero 4 lata na prośbę syna zrezygnowała z prowadzenia auta.
Przekazujemy najszczersze wyrazy współczucia...