Kayah i Goran Bregović po blisko 18 latach przerwy od wydania wspólnej płyty ponownie połączyli siły i wyruszyli w wielką trasę koncertową. Artyści podczas swojego tournee wystąpili przed publicznością w Łodzi, Gdyni, Szczecinie, Poznaniu, Wrocławiu, Krakowie i Warszawie. Ze względu na ogromne zainteresowanie trasą w stolicy zaplanowano dwa koncerty, a my mieliśmy okazję być świadkami pierwszego z nich. I już na wstępie trzeba przyznać, że było to jedno z najlepszych muzycznych przeżyć, jakie można sobie wyobrazić, a ciary na całym ciele towarzyszyły od początku do końca koncertu!
Kayah i Bregović w Warszawie
Koncert rozpoczął Goran Bregović z rewelacyjnym zespołem. Na wyróżnienie zasługuje fenomenalne zgranie wszystkich muzyków. Na Kayah publiczność musiała poczekać około 40 minut, ale atmosfera była gorąca już od samego początku. Goran Bregović z zespołem szybko porwali publiczność do wspólnej zabawy i tańca. W końcu na scenie pojawiła się ona - nieziemska Kayah, która oczarowała wszystkich już w pierwszych sekundach. Zaczęło się od jednego z największych przebojów ze wspólnej płyty z Bregovicem, a warszawska publiczność usłyszała Śpij kochanie, śpij. Później były też inne hity m.in.: To nie ptak, 100 lat młodej parze czy Byłam różą śpiewali wszyscy, którzy w piątkowy wieczór udali się do Progresji. Był też Prawy do lewego, który odtańczyli wszyscy na senie i publiczności.
Mimo upływu lat przeboje ze wspólnej płyty Kayah i Bregovica nie straciły na aktualności i co najważniejsze wciąż trafiają do różnych pokoleń, co było widać, gdy każdy utwór wspólnie z Kayah śpiewała cała publiczność niezależnie od wieku. Koncert Kayah i Bregovica to przede wszystkim wyjątkowa atmosfera i ogromne emocje. Nie można też zapomnieć o niepowtarzalnym kontakcie z publicznością i wspólnej zabawie. Poniżej znajdziecie zdjęcia i nagrania z koncertu, który w piątek 22 września odbył się w warszawskiej Progresji.