Kasia Sawczuk kojarzy się dziś ludziom głównie z aktorstwem. Nic dziwnego, w końcu zagrała jedną z głównych ról w głośnym hicie Dziewczyny z Dubaju. Artystka nie chce jednak być nazywana śpiewającą aktorką. Tym bardziej, że to właśnie muzyka towarzyszy jej od najmłodszych lat. Sawczuk już jako kilkulatka brała udział w programie Od przedszkola do Opola, jednak cała Polska usłyszała o niej w 2009 roku, gdy jako 12-latka wzięła udział w castingu do Mam talent. Wykonanie utworu Tańczące Eurydyki zrobiło piorunujące wrażenie na jurorach oraz widzach. Odpadnięcie nastolatki wstrząsnęło wszystkimi, nawet Karoliną Korwin-Piotrowską, która na kanapie DDTVN zadeklarowała częściowe pokrycie kosztów wydania jej debiutanckiego krążka. W 2014 roku Kasia ponownie przypomniała o sobie słuchaczom, biorąc udział w 4. edycji programu The Voice of Poland. Tam prowadzona przez Justynę Steczkowską dotarła do finału i zajęła 2. miejsce. Wcześnie rozpoczęta kariera stała się źródłem nie tylko radości.
Kasia Sawczuk o hejcie
Obecność Kasi Sawczuk w mediach opierała się nie tylko na muzyce. Dużo miejsca poświęcano jej związkowi z Antkiem Królikowskim, a w 2017 roku udziałowi w Szopce Noworocznej TVP. Początki nie były dla niej łatwe. Nieświadoma czyhających zagrożeń artystka podpisała niekorzystne kontrakty.
Miałam niespełna 15 lat, kiedy przeprowadziłam się do Warszawy i zaczęłam pracować w show-biznesie. To spowodowało, że szybko podpisałam jakieś kontrakty i udzieliłam pełnomocnictwa, więc za mnie decydowali menadżerowie, producenci i telewizje. Ja miałam same zakazy. Bardzo często nie mogłam nawet pomalować paznokci, a przechodziłam przez okres buntu - wyznała!
Przełomowy dla kariery muzycznej Sawczuk okazał się 2022 rok, kiedy postanowiła wydawać muzykę jako Effy. Pierwszym singlem 26-latki był numer zatytułowany Reset.
Piosenka RESET była zupełnie o czymś innym. Gdzieś się pojawiła po bardzo trudnym momencie, który przechodziłam, bo wpadłam w silną depresję. Było mi ciężko się podnieść i zdecydowałam się w momencie, w którym nabrałam siły, że właśnie otworzę się na emocje i zacznę szczerze sobą kierować i ja decydować w końcu o sobie.
Tekst utworu traktuje też o mowie nienawiści w sieci.
Ten hejt był dla mnie nie do udźwignięcia. Musiałam sobie z tym poradzić i zupełnie inaczej to przerobić, więc to też jest o tym -