Kasia Kowalska to bez wątpienia jedna z najpopularniejszych wokalistek w naszym kraju. Od chwili swojego debiutu, artystka wydała łącznie dziesięć albumów studyjnych, a pochodzące z nich single cieszyły się wielką popularnością wśród słuchaczy w każdym wieku. Nie dziwi zatem fakt, że to właśnie ona została kolejną gwiazdą MTV Unplugged, czyli serii koncertów najpopularniejszych wykonawców muzycznych bez użycia prądu.
W sobotę, 1 lutego 2020 roku, Kasia Kowalska zawitała ze swoim show do Warszawy. O godzinie 19:30, hala widowiskowa Torwar na dwie godziny zamieniła się w muzyczną ucztę, pełną niespodzianek, dobrej muzyki na żywo oraz zaskakujących aranżacji doskonale znanych wszystkim hitów. W trakcie koncertu, fani mogli usłyszeć najpopularniejsze utwory z katalogu Kasi Kowalskiej. Artystka wykonała niemalże wszystkie utwory, które znalazły się na krążku Unplugged. Nie zabrakło zatem Antidotum, Pieprz i sól, Prowadź mnie czy też kawałków z ostatniej płyty - Alannah, Aya, Dla Taty i Teraz, kiedy czuję.
Największą sensację wśród publiczności wywołali oczywiście goście zaproszeni przez Kasię Kowalską. Artystce na scenie towarzyszyli: Kamil Bednarek, z którym wykonała utwór Kocham wolność z repertuaru Chłopców z Placu Broni, Janusz Panasewicz, który zaśpiewał legendarny hit grupy Lady Pank - Zawsze tam, gdzie ty oraz Edyta Bartosiewicz. Wokalistki wykonały aż dwa utwory - Mover Over oraz Ostatni, przy którym publiczność wyciągnęła latarki i wytworzyła niesamowicie poruszający klimat.
Przez cały czas trwania swojego muzycznego widowiska, Kasia Kowalska bardzo dbała o kontakt z fanami. Opowiadała anegdoty ze swojego życia, naśladowała Justina Biebera, a nawet pokusiła się o wykonanie fragmentów piosenek z repertuaru Zenka Martyniuka i... Billie Eilish! Mimo tego, że miejsca na koncercie były siedzące, tuż przed zaśpiewaniem singla Domek z kart, wokalistka poprosiła publiczność o powstanie, a chętne osoby o to, by podeszły pod scenę i bawiły się razem z nią.
W najbliższych miesiącach, Kasia Kowalska zagra jeszcze kilka koncertów z serii Unplugged. Jeśli macie okazję, wybierzcie się na niego, bo to show dopracowane od A do Z - pełne zarówno radości, jak i wzruszeń oraz przede wszystkim - muzyki wykonywanej na żywo, w zupełnie innych aranżacjach. Nie pożałujecie!