Udziałowi Blanki w Eurowizji 2023 od samego początku towarzyszyła aura skandalu. Wielu internautów zarzucało Telewizji Polskiej, że wokalistka wygrała polskie preselekcje wskutek ustawki. Faworytem wielbicieli konkursu był bowiem Jann, który w preselekcjach startował z utworem Gladiator. 23-letnia wówczas piosenkarka musiała mierzyć się z lawiną hejtu zarówno pod teledyskiem do piosenki Solo, jak i pod postami w mediach społecznościowych. Reprezentantka Polski mogła jednak liczyć na wsparcie swoich kolegów i koleżanek z branży, między innymi Dody, Maryli Rodowicz i Kasi Cerekwickiej, która otarła się o możliwość reprezentowania naszego kraju w 2006 roku. Artystka z hitem Na kolana uplasowała się na 2. miejscu, tuż za grupą Ich Troje. Tylko u nas zdradziła, dlaczego postanowiła kibicować Blance.
Kasia Cerekwicka o Blance
Artystka mocno wspierała Blankę na Instagramie. Nie podobał jej się bowiem hejt, z jakim przyszło się mierzyć debiutantce. Artystka przy okazji wskazała, jak wiele cierpliwości mamy chociażby względem polskich piłkarzy.
Mnie się przede wszystkim nie podobał ten hejt, który się na nią wylał. Mamy wielu sportowców, którym kibicujemy i nie oceniamy ich w taki czy inny sposób, kiedy coś pójdzie nie tak. Zauważmy, ile mamy cierpliwości i miłości do naszej reprezentacji, nie oceniamy w taki sposób. Trzymałam [za Blankę] kciuki, bo w pewnym momencie zrobiło mi się jej szkoda. Myślę, że też musi mieć mocny charakter, że dała z siebie maksimum, zrealizowała cały plan i dlatego stwierdziłam, że pokibicuję jej trochę - wyznała.
Zgadzacie się z tym porównaniem?