Love Island 2024 rozkręciło się na dobre. Nie da się ukryć, że w najnowszej edycji naprawdę sporo się dzieje. Doskonale wiedzą o tym fani programu, którzy pilnie śledzą poczynania uczestników i na bieżąco komentują to, co dzieje się na ekranie. Nie brakuje miłosnych uniesień, zbliżeń, ale także łez i kłótni. Szerokim echem odbiło się m.in. zachowanie Daniela, który nie może zdecydować się na to, czego oczekuje od związku i, z którą z dziewczyn chciałby wiązać swoją przyszłość, płacz zagubionej Zuzanny, ale także miłosny trójkąt, który wywołał wśród widzów ogromne oburzenie. To tylko część kontrowersyjnych zdarzeń, które wpłynęły na wiele negatywnych opinii dotyczących najnowszego sezonu. Do sprawy postanowiła odnieść się również Karolina Gilon, która zdradziła, czy podziela zdanie widzów.
Love Island 9 - Karolina Gilon
Prowadząca Love Island 9 ma ze swoimi fanami naprawdę dobry kontakt. Gwiazda uwielbia robić na swoim Instagramie sesje Q&A, by odpowiedzieć im na nurtujące pytania oraz wyjaśnić pewne słowa czy zachowania. Jeden z internautów postanowił dopytać ją o to, jak ocenia 9. sezon Love Island. Wszystko ze względu na to, że jest to jedna z najbardziej krytykowanych serii przez widzów. Jej odpowiedź dla niektórych może być nieco szokująca.
Jaram się ma maxa. Bo to program rozrywkowy ;) a umówmy się nowe wyspiątka dostarczają nam dużo wrażeń - podkreśliła.
Ciężko się z nią nie zgodzić. Najnowsza edycja randkowego show zapewnia sporo emocji. Doskonale wiedzą o tym miłośnicy programu, którzy śledzą i głośno komentują wszystkie poczynania uczestników.