Piosenka stanowi całkiem nową muzyczną odsłonę dorosłej Kai Paschalskiej. Utwór zapowiada płytę artystki, która ukaże się jeszcze w tym roku. Na wydawnictwo złoży się w sumie dwanaście nagrań, w tym dwa akustyczne. Wszystkie piosenki powstały we współpracy z producentem Andrzejem „Fonai” Pieszakiem. Album utrzymany będzie w klimacie alternatywnego, nowoczesnego popu. Za kompozycje linii melodycznych, tworzenie harmonii, aranżacje oraz wykonanie chórków, teksty w języku polskim i angielskim odpowiedzialna jest sama Kaja. Ma ona także ostateczne zdanie decydujące o brzmieniu każdej z zawartych na krążku kompozycji.
- Lata pracy nad sobą i kształcenia się w kierunku muzycznym zaowocowały właśnie tym nowym projektem. Długo na to czekałam. To ‘dojrzała’ ja. Dumna z siebie. Kobieta, nie dziewczynka. Wokalistka, a nie śpiewająca aktorka. Ten projekt to moje prawdziwe emocje i moja ciężka praca. Nad techniką, pewnością siebie, w końcu nad odnalezieniem w sobie odwagi, żeby realizować konsekwentnie swoje marzenia. To jest to co kocham i to jest mój moment, żeby podzielić się tym z innymi - mówi Kaja.