Justyna Steczkowska po wyjściu ze studia Dzień dobry TVN

i

Autor: AKPA

Eurowizja 2025

Justyna Steczkowska o przygotowaniach do występu na Eurowizji. "Rozmowy idą, jak po gruzie"

2025-02-24 11:26

Reprezentantka Polski na Eurowizję 2025 nie próżnuje i intensywnie pracuje nad swoim konkursowym występem. Justyna Steczkowska pojechała już do Szwajcarii, by nagrać eurowizyjną wizytówkę, ale przed wyjazdem udzieliła kolejnych wywiadów. Jak wyglądają przygotowania? Nie wszystko idzie zgodnie z oczekiwaniami artystki...

Justyna Steczkowska zdecydowanie wygrała polskie preselekcje do Eurowizji 2025 z utworem "Gaja". Reprezentantka Polski pracuje nad swoją prezentacją w Szwajcarii i właśnie tam poleciała, by nagrać tzw. pocztówkę. To klip, który będzie pokazany tuż przed jej występem. Zanim wyjechała, spotkała się z kolejnymi mediami i odsłoniła kulisy trudnych przygotowań.

Justyna Steczkowska o przeszkodach w występie

Piosenkarka odwiedziła Dorotę Wellman i Marcina Prokopa w studiu "Dzień dobry TVN". Artystka opowiedziała o swoim udziale w Eurowizji 2025, w tym o tym, dlaczego się na niego zdecydowała. Mówiąc o trwających przygotowaniach, przyznała, że napotkała problemy ze strony organizatorów w Szwajcarii.

Steczkowska chciałaby, podobnie jak w preselekcjach, unieść się ponad sceną. Podczas konkursu w TVP podciągnęła się na dwóch linach, i to bez zabezpieczeń. Jak zdradziła, negocjacje w tej sprawie nie zmierzają póki co w pomyślnym kierunku, ze względu na techniczne ograniczenia w Bazylei.

Warto dodać, że polska artystka nie jest jedyną uczestniczką, która może napotkać problemy z podwieszeniem w trakcie występu. Podobny motyw pojawił się w preselekcjach u reprezentantki Finlandii.

Zobacz też: To oni przygotowali występ Steczkowskiej! Gwiazda dziękuje za pomoc

"Tomek, nasz producent, walczy o to, aby to się jednak udało. Cały czas te rozmowy idą jednak jak po gruzie. Nie ma gdzie tego podwiesić, bo tam jest dużo podwieszeń. To jest wielkie show, sto razy większe niż to, co widzieliście państwo tutaj" - relacjonowała piosenkarka.

OCENIAM SZANSE JUSTYNY STECZKOWSKIEJ NA EUROWIZJI 2025

"Wierzę, że to się uda"

O elemencie uniesienia w powietrze Justyna Steczkowska rozmawiała też ostatnio na antenie radia Polski.FM Chicago. W audycji "Dookoła południa" artystka opowiedziała o tym, jak ten fragment występu okazał się dla niej trudniejszy, niż się spodziewała. Wierzy jednak, że uda się go przenieść na scenę w Bazylei i podkreśla, że TVP stara się przekonać organizatorów do tego pomysłu.

"Wydawało mi się, że to będzie łatwiejsze, jednak okazało się dużo trudniejsze i na początku szło mi tak średnio na próbach. Musiałam jakoś w swojej głowie to przerobić i na tyle ją uspokoić, by móc jednak te wysokie dźwięki zaśpiewać. No i koniec końców mi się udało na koncercie. [...] Telewizja Polska walczy o to. Na razie bardzo nie chcą mnie tam podwieszać, bo twierdzą, że nie mają miejsca, by mnie tam podwiesić. Staramy się im przetłumaczyć, a przynajmniej telewizja się stara, że jestem lekką dość dziewczynką i to są tylko dwie linki. [...] Wierzę, że to się uda, bo to jest ciekawy moment w tym utworze. [...] Jak się nie zgodzą, będziemy myśleć o planie B, ale ja wolałabym zostać przy planie A. Zgodzą się" - powiedziała.

Zobacz: Margaret o Steczkowskiej na Eurowizji. Nie podobało jej się jedno!