Justin Bieber może odetchnąć z ulgą. Dlaczego? Bo w jego kieszeni zostanie 10 milionów dolarów. Wszystko przez proces, który rozpoczął się kilka lat temu. W 2013 roku piosenkarz Devin "De Rico" Copeland i autor piosenek Mareio Overton złożyli pozew przeciwko Justinowi Bieberowi i Usherowi. Oskarżenie dotyczyło kradzieży piosenki zatytułowanej Somebody to Love. Po kilku latach w sprawie ewentualnego wykorzystania utworu zapadła ostateczna decyzja sądu.
>> Justin Bieber w sukience? Lalka Belli z Pięknej i Bestii wygląda jak piosenkarz!
Justin Bieber oskarżony o plagiat
Ostatecznie sąd uznał, że do kradzieży nie doszło. To bardzo dobra decyzja dla kanadyjskiego gwiazdora i Ushera, ponieważ w przypadku przegranej muzycy musieliby zapłacić 10 milionów zadość uczynienia. Już w 2014 roku sąd wydał podobny wyrok, ale Devin "De Rico" Copeland i Mareio Overton odwołali się od pierwszej decyzji.