Justin Bieber nie wystąpi w Chinach. Autor megahitu Sorry ze swoją trasą koncertową Purpose World Tour dotarł już do prawie każdego zakątka świata. W tym roku wokalista odwiedzi jeszcze m.in. Indonezję, Japonię, Filipiny i Hong Kong. Niestety jest jeden kraj, gdzie wierni Beliebers mogą nigdy nie doczekać się koncertu swojego idola. Mowa tu o Chinach, gdzie władze rzekomo kompletnie zakazały występów młodego Kanadyjczyka ze względu na jego zatargi z prawem i niewłaściwe zachowanie w przeszłości. Pomimo wysiłków Justina i jego ekipy, aby coś z tym zrobić, chińskie władze pozostają nieugięte.
- Justin Bieber to utalentowany piosenkarz, ale także kontrowersyjna zagraniczna gwiazda. Z tego co nam wiadomo, był zaangażowany w szereg złych zachowań, zarówno w życiu społecznym jak i podczas swojego poprzedniego występu w Chinach, co spowodowało niezadowolenie wśród społeczeństwa - można przeczytać w oświadczeniu na stronie urzędu kultury w Pekinie, jak podaje brytyjski serwis The Guardian.
Słabo! Naszym zdaniem każdy zasługuje na drugą szansę. Justin ostatnio sprawił ogromną radość pacjentom szpitala dziecięcego odwiedzając je bez żadnej zapowiedzi. O tym chińskie władze chyba niestety nie słyszały.
Justin Bieber złożył niezapowiedzianą wizytę swoim chorym fanom w szpitalu i trzeba przyznać, że zdjęcia z tego spotkania są wyjątkowo słodkie. - Miałam dziś jedyną w życiu okazję porozmawiać od serca, wymienić uśmiechy, uściski i co najważniejsze pomodlić się r