Julia Żugaj apeluje do fanów, by nie naśmiewali się z jej najmłodszej widowni. Autorka Miłostek podkreśla, że szerzenie nienawiści i hejt nie prowadzą do niczego dobrego, a wręcz przeciwnie. Influencerce nie spodobało się to, w jaki sposób są traktowani jej najmłodsi fani, którzy wyrażają pochlebne komentarze na jej temat w sieci. Według niej każdy zasługuje na szacunek i możliwość opisywania swoich przeżyć, bez względu na wiek. Julia Żugaj, niemal od samego początku swojej działalności,znana jest ze swojej świetnej relacji z fanami. Udowadniają to nie tylko filmiki, które pojawiają się w sieci, ale również jej wypowiedzi, w których podkreśla, że to dzięki nim może spełniać swoje marzenia i realizować swoje pasje. Teraz postanowiła stanąć w ich obronie.
Była asystentka Wersow odpowiedziała na krytykę. Spadł na nią ogromny hejt
Julia Żugaj - fani
Autorka Miłostek odniosła się do nieprzychylnych komentarzy, które pojawiają się w sieci na temat jej fanów. Julia Żugaj dotarła do postów, w których jej najmłodsi widzowie są ośmieszani i szykanowani. Takie zachowanie bardzo się jej nie spodobało i zdecydowała się zareagować.
Przychodzę z wykładem dlatego, że zobaczyłam takiego posta na Twitterze i szczerze mówiąc zdenerwował mnie i trochę podniósł mi ciśnienie. Generalnie zauważyłam, że starsze osoby, które się udzielają w internecie zaczęły zwracać uwagę na komentarze moich widzów, którzy wyrażają wsparcie i piszą, że są ze mnie dumni, bo na przykład coś zrobię, co niekoniecznie jest jakieś duże, tylko po prostu wezmę udział w jakiejś kampanii i Żugajki piszą, że właśnie są bardzo dumne.
Infulencerka zaznacza, że ważne jest to, by propagować miłość i szacunek, a nie nienawiść i hejt.
Poczciwy Krzychu o współpracy z Frizem. Jego słowa mogą zaboleć
Nie rozumiem dlaczego jest taka nagonka na to. Wiecie, te dzieciaczki one się uczą przez to wsparcia i empatii. To są naprawdę miłe komentarze. Uważam, że lepiej prowadzić swój fandom właśnie w tę stronę niż żeby miały negatywnie komentować poczynania innych. To jest generalnie dobry nawyk.
Julia Żugaj podkreśla, że jako młodzi dorośli powinniśmy zrozumieć, że nawet małe dzieci posiadają w dzisiejszych czasach telefony i starają się poprzez komentarze i reakcje wyrażać siebie.
Chciałabym zaapelować, żeby dać im przestrzeń do robienia tego. Nie wyśmiewać ich, nie tworzyć im stresu, problemów. Wiem, że łatwo nam, będąc dorosłym, oceniać zachowania dzieci, ale pamiętajmy też, jak sami byliśmy dziećmi. Przeczytajcie swoje wiadomości do znajomych z 2014 roku.
Autorka Miłostek zaapelowała również do swojej starszej widowni, aby ta pozwoliła dzieciom być dziećmi.
Listen on Spreaker.