Prawie dwa tygodnie temu Julia Żugaj zamieściła na swoim kanale na YouTubie wideo, w którym wspólnie z Maciejem Ejsmontem, znanym również jako Sheo, poinformowali, że nie są już razem. Para influencerów zdecydowała się na rozstanie po pięciu latach związku, niespełna rok po zaręczynach, do których doszło podczas finałowego koncertu Żugaj w ramach jej świątecznej trasy koncertowej. Influencerka i deweloper gier komputerowych wyznali, że od około roku odczuwali kryzys w swojej relacji.
Każdy związek ma swoje górki i dołki. Tak było też u nas. Mieliśmy wiele wspaniałych momentów, byliśmy ze sobą ponad pięć lat i mam piękne wspomnienia z tej relacji. (...) Myślę, że ostatni okres był dla nas takim dołkiem mimo dobrych momentów, takich jak zaręczyny czy kupno domu - powiedziała na nagraniu.
Za kulisami przygotowań do kolejnego odcinka "Tańca z gwiazdami", w którym wystąpi nie tylko z Wojtkiem Kuciną, ale i Michałem Kassinem, Julia Żugaj udzieliła nam szczerego wywiadu, w którym nawiązała do tematu bolesnego dla niej rozstania.
Julia Żugaj dementuje plotki o romansie
Po ogłoszeniu rozstania Julia Żugaj musiała zmierzyć się z hejtem. Influencerce zarzucono, że wybrała karierę zamiast miłości, a nawet, że ma romans ze swoim partnerem tanecznym Wojciechem Kuciną. W rozmowie z Maksymilianem Kluziewiczem z ESKA.pl gwiazda sieci po raz pierwszy odniosła się do komentarzy internautów, nazywając je krzywdzącymi.
To jest bardzo naturalne, że ludzie tak reagują. Taniec wzbudza wiele emocji, a choreografie taneczne, które przygotowujemy nieraz wyglądają w taki, a nie inny sposób. Ludzie przez to, że nie są z nami na treningach, na próbach, tylko widzą sam taniec, nie wiedzą, że te wszystkie rzeczy są bardzo zaplanowane i wyreżyserowane. To, że zbliżymy się do siebie na odległość pół centymetra, to jest efekt mojej ciężkiej pracy, przełamywania się na treningach, przełamywania tego cringe'u, który towarzyszy mi za każdym razem, kiedy to się dzieje, żeby to ładnie i naturalnie wyszło na live. Z jednej strony się cieszę, bo to oznacza, że dobrze przekazujemy te emocje, które chcemy przekazać, a z drugiej strony, no, krzywdzące są na pewno dla mnie takie komentarze, bo nie jestem taką osobą i nigdy nie byłam. Ogólnie jestem bardzo wdzięczna temu programowi, bo po pierwsze zabiera czas, po drugie odciąga myśli i po trzecie taniec sam w sobie jest bardzo terapeutyczny - wyznała.
Uczestniczka 15. edycji "Tańca z gwiazdami" zapewniła również, że wbrew temu, co twierdzą internauci, nie jest wcale karierowiczką, a jej były narzeczony, choć działa z dala od mediów, także może pochwalić się sporymi sukcesami zawodowymi.
Wydaje mi się, że to jest bardzo krzywdzące dla Maćka i niesprawiedliwe, takie wmawianie mu, że on nic nie robił ze swoją karierą, tylko siedział w domu i czekał na mnie, bo Maciek też się bardzo prężnie rozwija. Mimo że nie pokazuje tego w internecie i ludzie tego nie widzą, to on też ciężko pracuje i ja też go wspierałam, wciąż wspieram w jego rozwoju. To jest niewidoczne dla ludzi, ale to jest. Maciek cały czas pracuje nad swoją karierą i idzie mu to świetnie - dodała.
Całą rozmowę z Julią Żugaj znajdziecie powyżej.