Julia Żugaj spełniła swoje marzenie o udziale w "Tańcu z gwiazdami". Jedna z najpopularniejszych influencerek w Polsce, której target stanowią dzieci, zadebiutuje na parkiecie u boku utytułowanego mistrza tańca Wojciecha Kuciny. Nie jest tajemnicą, że produkcja "Tańca z gwiazdami" widziała Żugaj już w poprzedniej edycji, jednak ostatecznie z niej zrezygnowano, bo, jak wyznała w rozmowie z ESKA.pl, okazała się jeszcze "zbyt małą gwiazdą" w porównaniu do obsady wiosennej odsłony show.
Rozmawialiśmy z produkcją "Tańca z gwiazdami", jednak końcowo produkcja stwierdziła, że chce, by ta edycja była typowo gwiazdorska, żeby największe [gwiazdy wzięły w niej udział]. (...) Niestety nie udało się, ja byłam bardzo chętna. Mam nadzieję, że przyszła edycja będzie już moja - mówiła.
Tak też się stało. Jesień w "Tańcu z gwiazdami" może należeć do Julii Żugaj. Dawna członkini Teamu X nie robi tajemnicy z tego, że miała sporo wspólnego z tańcem, jednak nie towarzyskim. 24-latka od dzieciństwa brała udział w zajęciach tanecznych z hip-hopu.
Od dziecka występowałam na scenie. Moi rodzice i dziadkowie pchali mnie w artystyczną stronę. (...) Jeździliśmy na zawody i mistrzostwa taneczne. Chciałam pójść w taką stronę, żeby tańczyć z gwiazdami, które śpiewają na scenie - opowiadała w rozmowie z ESKA.pl.
Julia Żugaj tańczy od dziecka
Julia Żugaj, podobnie do Roksany Węgiel, zaczyna swoją przygodę z "Tańcem z gwiazdami", mając zaplecze w postaci zajęć z tańca nowoczesnego. Artystka podkreśla jednak, że ma to zarówno swoje plusy, jak i minusy.
Wydaje mi się, że jest tyle samo plusów, co minusów, bo w miarę szybko łapię choreografię, mam dobrą pamięć mięśniową. Dobrze klonuję jego [Wojciecha] ruchy, tylko używam złych części ciała do tego, więc to wygląda podobnie, ale jest całkowicie źle technicznie. Odczułam to zwłaszcza w jivie, gdzie kopię tymi nogami, ale to zupełnie nie wygląda tak, jak powinno, tylko w miarę podobnie - wyznała.
Influencerka zdradziła nam, że czuje się jednak na tyle pewna swojego przygotowania, że rozpoczęła już treningi do kolejnego odcinka.
Ma dzisiaj sobie tak na spokojnie robiliśmy choreografię pod drugiego live'a, bo w sumie tak się czujemy na razie pewnie z tą pierwszą choreografią. Dosyć szybko nauczyliśmy się tej choreografii i też dostaliśmy dosyć wcześnie informację, co będziemy tańczyć, więc było trochę czasu na przygotowanie się i jeśli tylko się nie przewrócę, to będzie okej.