Ania Zeman, stylistka gwiazd uważa, że jeśli pracuje się z gwiazdami tej rangi, jak np. jurorzy Idola, nie można ich przebrać za kogoś innego i przynieść im do ubrania czegokolwiek. Bezwzględnie trzeba z nimi wszystko ustalić, bo oni sami zawsze mają na siebie jakiś pomysł. - Janusz Panasewicz ma duże doświadczenie sceniczne i bardzo dużą świadomość ubrań, dlatego lubię z nim pracować. On wie, co jest fajne, co jest dobre i ma do tego po prostu nosa. Sam posiada bardzo dużo fajnych, rockandrollowych ubrań, przynosi je do np. do mnie (ja to bardzo szanuję) i do tego dobieramy różne stylizacje(…). To są zawsze rzeczy z pomysłem, czasem przynoszę coś ja… czasem Janusz (…). Mam wielki szacunek do Janusza, jeśli chodzi o gust kostiumowy. On się też tak zresztą nosi na co dzień, ma doskonałe wyczucie i naprawdę jestem fanką jego stylizacji – opowiada stylistka.
>> Ewa Farna rozpłakała się na planie Idola. Co się stało?
- Janusz nosi w Idolu jedyną w Polsce, unikatową i ręcznie robioną marynarkę/kurtkę z koralikami, która jest dziełem pewnej pani z Trójmiasta, zajmującej się wyłącznie taką ręczną robotą. Akurat ta właśnie marynarka była robiona specjalnie dla Janusza, bo ona robiąc kostium już myśli dla kogo będzie przeznaczony. Ta marynarka z koralikami jest piękna i dopracowana w każdym szczególe – Janusz wziął ją sobie zresztą na zawsze. Marynarka jest trochę takim rodzajem patchworku, jest na niej zszyty cekin razem ze szklanymi koralikami – generalnie tam jest pozszywane ze sobą wszystko, co się świeci i jeszcze na dodatek przy najmniejszym poruszeniu się, te szklane koraliki wydają dźwięk. Można by uznać, że to rzecz taka trochę hipiserska, ale rzeczy hipiserskie włożone do skórzanych spodni i na dodatek na takiej fizjonomii jaką ma Janusz od razu stają się rockandrollowe. A ta marynarka jest przykładem takiej prawdziwej rzeczy, dla prawdziwego rockandrollowca - dodaje.
Pierwszy odcinek Idola na żywo już w środę 12 kwietnia o godzinie 20. w Polsacie!