Janosz i Flinta były finalistkami pierwszego Idola. Po latach z ust jednej z nich padło mocne wyznanie!

Program Idol był prawdziwym przełomem w historii polskiej telewizji. To właśnie jego sukces dał początek innym programom muzycznym. W formacie debiutowało wiele gwiazd polskiej sceny, m.in. Sylwia Grzeszczak, Monika Brodka, Ania Dąbrowska oraz Ewelina Flinta i Alicja Janosz, która wygrała pierwszą edycję. 16-letniej dziewczynie nie udało się jednak zrobić spektakularnej kariery muzycznej i zostać tytułową idolką. Znacznie popularniejsza od niej stała się nazywana przez krytyków primadonną polskiego rocka Flinta. Debiutancki singiel artystki zatytułowany Żałuję podbił listy hitów, na stałe zapisując się na kartach historii polskiej popkultury. Po ponad 20 latach wokalistki spotkały się w autorskim podcaście I tak cię kocham Alicji Janosz. W trakcie trwającej blisko godzinę rozmowy powróciły do czasów, gdy konkurowały ze sobą o zwycięstwo w talent show. Z ust Eweliny Flinty padło ważne wyznanie.

Alicja Janosz wygrała Idola i... zniknęła. Tak dziś wygląda zwyciężczyni show!

Ewelina Flinta o Alicji Janosz

Mimo upływu ponad 20 lat programy typu talent show wciąż cieszą się ogromną popularnością. Finalistki I edycji Idola - Alicja Janosz i Ewelina Flinta - wyznały, co czuły, rywalizując ze sobą na scenie. Zwyciężczyni programu przyznała, że była zazdrosna o sukcesy koleżanki.

Dla mnie najpierw było poczucie, że wydarza się historia Kopciuszka, później było wielkie łubudubu, a potem obudziłam się w momencie, gdy cała Polska się śmieje, bo zaśpiewałam piosenkę o jajecznicy, a ty wydajesz piosenkę "Żałuję" i odnosisz spektakularny, ogromny sukces. (...) Czułam, że dałam ciała, że ja tak nie umiem, że to ty powinnaś była wygrać "Idola", a nie ja. Że generalnie ja tej szansy nie wykorzystałam, słyszałam to wielokrotnie i pozwoliłam, żeby to stało się moim wewnętrznym głosem, który bardzo mnie niszczył. Teraz jest już inaczej, ale sporo rzeczy się wydarzyło - powiedziała.

Sama Ewelina zdobyła się na gorzką refleksję dotyczącą debiutu Alicji Janosz.

Totalnie nie zgadzam się z tym, że ty to zepsułaś. Swoją karierę, początek. Ja od początku mówiłam, że miałaś 16 lat. Byłaś młodą, przezdolną, fajną dziewczyną, której nie pomogło się zrobić coś fajnego. Uważam, że przy pierwszej płycie zrobiono ci krzywdę. Miałaś przekichane, bo miałaś bardzo mało czasu. Jak w miesiąc można zrobić coś dobrego? - odpowiedziała.