James Arthur został wyrzucony z wytwórni płytowej SyCo. Taką informację podał brytyjskim mediom Simon Cowell - szef wytwórni. Co takiego zrobił wokalista? Szczegóły sprawy na ESKA.pl!
>>> eskaGO - zabierz muzyke ze sobą!
Dalsza kariera James Arthura stanęła pod ogromnym znakiem zapytania. Wokalista, po tym jak Simon Cowell wyrzucił go z wytwórni SyCo, nie posiada żadnego kontraktu płytowego. Jak do tego doszło? Stało się tak z powodu nowej piosenki Jamesa, w której rzekomo zachwala terroryzm. Oprócz tego pisoenkarz wielokrotnie w ostatnich miesiącach był bohaaterem skandali związanych z jego publicznymi wypowiedziami w internecie.
Do tej pory Simon Cowell był lojalny wobec Jamesa i wspierał go pomimo kolejnych skandali, który wywoływał artysta. Ostatecznie czarę goryczy przelał nowy kawałek Follow The Leader, w którym James wypowiada słowa: Wysadzę Twoją rodzinę jakbym był terrorystą. James tłumaczył się na Twitterze, że ta piosenka jest przedstawiona z punktu widzenia wściekłego fana i chce, by każdy usłyszał ją całą w odpowiednim kontekście.
Wydaje się jednak, że nawiązywanie do terroryzmu było przesadą dla władz wytwórni. Oprócz tego w innych nowych utworach James miał zachwalać narkotyki i posługiwać się wulgarnym językiem. Takie treści w wytwórni, w której swoje płyty wydają tacy grzeczni artyści jak One Direction, czy Susan Boyle prawdopodobnie okazały sie być zdecydowanie nie na miejscu.
Czy Simon Cowell postąpił właściwie wyrzucając Jamesa Arthura z wytwórni SyCo?
James Arthur - Get Down
RC