Madonna w szpitalu - komunikat o tej treści zelektryzował wszystkich fanów królowej popu. W środowy wieczór wieloletni menadżer artystki, Guy Oseary, przekazał szokującą informację, jakoby jego podopieczna, podziwiana na całym świecie legenda muzyki, trafiła na oddział intensywnej terapii. Madonna znalazła się w szpitalu w sobotę 24 czerwca wskutek poważnej infekcji bakteryjnej.
Jej stan zdrowia się poprawia, ale nadal pozostaje pod opieką lekarzy, by wkrótce wrócić do pełni sił - napisał.
Media szybko podchwyciły temat, powołując się na rzekomo wiarygodne źródła z otoczenia artystki. Według podawanych przez nich rewelacji królowa popu została znaleziona nieprzytomna, a jej rodzina była już przygotowana na najgorsze. Widząc zamieszanie, przyjaciele Madonny zabrali głos, zapewniając, że wokalistce nic nie grozi. Madonna jest już w swoim domu w Nowym Jorku.
Madonna trafiła do szpitala. Znaleziono ją nieprzytomną!
Stan zdrowia Madonny
Bliscy Madonny postanowili zareagować na medialne doniesienia prasy brukowej. Przyjaciółka królowej popu, Debi Mazar, zamieściła w sieci zdjęcie z nią i opatrzyła je następującym opisem:
Madonna wraca do zdrowia i odpoczywa w domu.
W podobnym, uspokajającym tonie wypowiedziała się Rosie O’Donnell, znana w Stanach Zjednoczonych prezenterka telewizyjna.
Czuje się dobrze - zapewniła fanów.
Na ten moment nie wiadomo, kiedy wystartuje trasa The Celebration Tour. Najważniejsze jednak, że stan zdrowia Madonny uległ poprawie.