Jak podaje portal Infor.pl, aż 63% Polaków planuje przywitać Nowy Rok w domu. Główne powody to nadwyrężone portfele po świętach Bożego Narodzenia oraz chęć ograniczenia kosztów w obliczu wciąż rosnących cen. Eksperci podkreślają, że rosnąca inflacja znacząco wpływa na nasze decyzje – zaledwie 21% badanych zadeklarowało chęć poniesienia ponadprogramowych wydatków związanych z sylwestrową imprezą.
Sylwester poza domem vs. domówka
Sylwestrowa noc poza domem wciąż pozostaje luksusem dostępnym dla niewielu. Bal sylwestrowy w eleganckiej restauracji w dużych miastach to wydatek rzędu minimum 400 zł za osobę, a bardziej ekskluzywne oferty przekraczają tę kwotę nawet kilkukrotnie.
Ze znacznie większym wydatkiem musimy liczyć się, planując noworoczne wyjazdy. Sylwester w polskich górach, uwzględniający 4-dniowy pobyt z podstawowym wyżywieniem, kuligiem i kameralnym przyjęciem, kosztuje co najmniej 1200 zł od osoby.
Domowy Sylwester to opcja, na którą w tym roku zdecyduje się większość Polaków. Koszty? W 2023 roku średnie wydatki na tę okazję wynosiły 258 zł na osobę, a podobnej kwoty można spodziewać się w tym roku. To zdecydowanie mniej niż wyjście na bal czy kolację w restauracji, a jednocześnie daje możliwość spędzenia czasu w gronie najbliższych.
Domówki to nie tylko oszczędność, ale również swoboda w organizacji. Wiele osób stawia na prostotę – przekąski, napoje i gry planszowe. Popularnym rozwiązaniem są też wieczory filmowe lub tematyczne, które nie wymagają dużych nakładów finansowych, a zapewniają dobrą zabawę.
Ekonomia zamiast fajerwerków
Coraz większa świadomość ekologiczna, połączona z ograniczaniem wydatków, wpływa również na zmieniające się trendy związane z używaniem fajerwerków. Wyrzutnia 10-strzałowa kosztuje średnio od 23 do 50 zł, ale wielu Polaków rezygnuje z tego zakupu, wybierając spokojniejsze formy celebracji.
Eksperci podkreślają, że spadająca sprzedaż pirotechniki wynika także z rosnącej świadomości problemów środowiskowych i negatywnego wpływu fajerwerków na zwierzęta. Zakazy używania pirotechniki w wielu miastach również przyczyniają się do zmiany nawyków.
2024 to rok oszczędności i kreatywnych rozwiązań
Zmiany w stylu życia Polaków, wymuszone przez inflację, widać również w podejściu do sylwestrowej nocy. Ograniczone budżety nie oznaczają jednak rezygnacji z celebracji. Sylwester w domu, choć mniej spektakularny, pozwala uniknąć zbędnych wydatków i wprowadzić Nowy Rok w bardziej przemyślany sposób. W czasach kryzysu takie podejście może stać się nie tylko koniecznością, ale i nową tradycją.