Jak Polacy spędzą Sylwestra? [RAPORT]

i

Autor: FreePik

KONIEC ROKU W DOMU?

Jak Polacy spędzą Sylwestra? [RAPORT]

Sylwester 2024 zapowiada się mniej hucznie niż w poprzednich latach. W obliczu rosnącej inflacji i oszczędności Polacy zmuszeni są do modyfikacji swoich sylwestrowych planów. Czy to oznacza rezygnację z zabawy? Niekoniecznie. Dla jednych rozwiązaniem będzie kameralna domówka, dla innych – kreatywne sposoby na świętowanie w zaciszu domowym.

Jak podaje portal Infor.pl, aż 63% Polaków planuje przywitać Nowy Rok w domu. Główne powody to nadwyrężone portfele po świętach Bożego Narodzenia oraz chęć ograniczenia kosztów w obliczu wciąż rosnących cen. Eksperci podkreślają, że rosnąca inflacja znacząco wpływa na nasze decyzje – zaledwie 21% badanych zadeklarowało chęć poniesienia ponadprogramowych wydatków związanych z sylwestrową imprezą.

Sylwester poza domem vs. domówka

Sylwestrowa noc poza domem wciąż pozostaje luksusem dostępnym dla niewielu. Bal sylwestrowy w eleganckiej restauracji w dużych miastach to wydatek rzędu minimum 400 zł za osobę, a bardziej ekskluzywne oferty przekraczają tę kwotę nawet kilkukrotnie.

Ze znacznie większym wydatkiem musimy liczyć się, planując noworoczne wyjazdy. Sylwester w polskich górach, uwzględniający 4-dniowy pobyt z podstawowym wyżywieniem, kuligiem i kameralnym przyjęciem, kosztuje co najmniej 1200 zł od osoby.

Domowy Sylwester to opcja, na którą w tym roku zdecyduje się większość Polaków. Koszty? W 2023 roku średnie wydatki na tę okazję wynosiły 258 zł na osobę, a podobnej kwoty można spodziewać się w tym roku. To zdecydowanie mniej niż wyjście na bal czy kolację w restauracji, a jednocześnie daje możliwość spędzenia czasu w gronie najbliższych.

Domówki to nie tylko oszczędność, ale również swoboda w organizacji. Wiele osób stawia na prostotę – przekąski, napoje i gry planszowe. Popularnym rozwiązaniem są też wieczory filmowe lub tematyczne, które nie wymagają dużych nakładów finansowych, a zapewniają dobrą zabawę.

Ekonomia zamiast fajerwerków

Coraz większa świadomość ekologiczna, połączona z ograniczaniem wydatków, wpływa również na zmieniające się trendy związane z używaniem fajerwerków. Wyrzutnia 10-strzałowa kosztuje średnio od 23 do 50 zł, ale wielu Polaków rezygnuje z tego zakupu, wybierając spokojniejsze formy celebracji.

Eksperci podkreślają, że spadająca sprzedaż pirotechniki wynika także z rosnącej świadomości problemów środowiskowych i negatywnego wpływu fajerwerków na zwierzęta. Zakazy używania pirotechniki w wielu miastach również przyczyniają się do zmiany nawyków.

2024 to rok oszczędności i kreatywnych rozwiązań

Zmiany w stylu życia Polaków, wymuszone przez inflację, widać również w podejściu do sylwestrowej nocy. Ograniczone budżety nie oznaczają jednak rezygnacji z celebracji. Sylwester w domu, choć mniej spektakularny, pozwala uniknąć zbędnych wydatków i wprowadzić Nowy Rok w bardziej przemyślany sposób. W czasach kryzysu takie podejście może stać się nie tylko koniecznością, ale i nową tradycją.