16. edycja "Tańca z gwiazdami" dostarcza wielu emocji. W ostatnim odcinku aż trzy pary otrzymały maksymalne noty od jurorów. Dla Marysi Jeleniewskiej i Jacka Jeschke była to pierwsza czterdziestka. Oboje ze śmiechem przyznali, iż w zdobyciu czterech dziesiątek pomogła im mama influencerki, a na co dzień jej managerka, Iwona.
Kilka tygodni temu jurorzy tanecznego show zauważyli, że Jacek Jeschke emanuje na parkiecie zupełnie inną energią. Z czego to wynika? W lutym tego roku, tuż przed oficjalnym startem wiosennej edycji "Tańca z gwiazdami", Hania Żudziewicz, żona tancerza, oficjalnie poinformowała, iż tym razem nie zobaczymy jej na parkiecie.
Kochani, niestety nie zatańczę w kolejnej edycji „Tańca z gwiazdami”. Piszę to ponieważ dostaję od Was mnóstwo zapytań na ten temat. Kocham ten program, ale z powodu dużej ilości zobowiązań, na wiosnę muszę zrobić sobie przerwę. Oczywiście będę śledziła program i trzymała kciuki za uczestników - poinformowała.
Zapytaliśmy Jacka, jak brak żony wpływa na jego pobyt w programie.
Jacek Jeschke o braku żony w "Tańcu z gwiazdami"
Jacek Jeschke i Hanna Żudziewicz to para, którą połączyła miłość do tańca. Gdy zaczynali ze sobą tańczyć, nic nie wskazywało jednak na to, że założą rodzinę. Dziś są małżeństwem i wspólnie wychowują córeczkę Różę. Zapytany o to, czy odczuwa brak żony na parkiecie, Jeschke wyznał, że jest mu przykro. Wie natomiast, iż dzięki temu ich córka ma najlepszą możliwą opiekę.
- Odczuwam i jest mi przykro, że Hania ogląda to z drugiej strony, ale wiem, że przynajmniej wtedy nasza córeczka jest w najlepszych rękach. Dziewczyny oglądają nas na żywo, kibicują, nagrywają, więc za każdym razem, od razu po występie, dostaję milion wiadomości, filmików, tak że cieszę się, że spędzają fajnie czas - powiedział w rozmowie z Eską.