Pierwszym mężem cenionej tancerki i sędzi tanecznej był kolega z branży, Arkadiusz Pavlović. Od 2009 roku Iwona Pavlović jest żoną poznanego 4 lata wcześniej przedsiębiorcy Wojciecha Oświęcimskiego, jak i jest macochą dla jego synów z poprzedniego związku. Para zyskała szybko miano "papużek nierozłączek", a w niedawnym wywiadzie "Czarna Mamba" tanecznego show Polsatu z radością opowiedziała o tej relacji.
Iwona Pavlović u Rogalskiej
Niezłomna jurorka wszystkich sezonów "Tańca z Gwiazdami" zagościła w podcaście prowadzonym przez dziennikarkę Marzenę Rogalską dla Radia Złote Przeboje. Tancerka przyznała, że sama jest zdziwiona, że poznała swojego męża już 20 lat temu, ponieważ ich miłość dalej jest tak samo świeża.
Zdradziła również to, jak partner wspiera ją w pracy i pomaga jej zachować równowagę między blaskiem reflektorów a codziennością. Pavlović szczerze wyznała, że Oświęcimski lubi jej towarzyszyć, ale nigdy nie chce znaleźć się z nią na pierwszym planie. Czy taki jest właśnie przepis na udany związek, kiedy jedna z osób jest rozpoznawalna i stale obserwują ją tysiące widzów?
Zobacz też: Zachwyca na ekranie, a teraz także na parkiecie. W tych filmach i serialach zagrał Filip Gurłacz
"My rzeczywiście lubimy podróżować razem. Mało tego, my w samochodzie wtedy wykorzystujemy czas. My cały czas rozmawiamy praktycznie. Ja lubię, jak on ze mną jest. Myślę też, że przez to, że Wojtek nie jest z show-businessu, on mi dalej balans. [...] Po programie w ogóle nie rozmawiamy, bo jesteśmy zmęczeni, ale jest coś takiego, że jak on jest, to ja się czuję dobrze. Mam ochronę, opiekę. I to jest jeszcze bardzo fajne, że Wojtek ze mną nie rywalizuje. On jest, ale on jest w drugim rzędzie. [...] On nie raz idzie na siłę, bo ja go ciągnę do pierwszego rzędu przysłowiowego. Ale on aż tak nie ma potrzeby" - wyznała.