Julia Żugaj

i

Autor: AKPA, https://www.youtube.com/watch?v=tyT87pY8DSw

Gwiazdy

Irena Kamińska-Radomska uczy Julię Żugaj jeść zupę. "Popełniłyśmy całą masę błędów"

2024-04-24 10:13

Codzienność często wygląda odrobinę inaczej, niż w poradnikach dobrych manier. Irena Kamińska-Radomska nie zamierza jednak zważać na nieprzychylne komentarze i cały czas robi swoje. Tym razem do swojego przyspieszonego kursu etykiety zaprosiła Julię Żugaj.

Ekspertka ds. międzynarodowego protokołu i etykiety biznesu chętnie dzieli się ze swoimi obserwatorami tipami dotyczącymi zasad savoir-vivre'u. Jej nagrania zdobywają ogromną popularność i chętnie udostępniane są przez internautów. Jedni uwielbiają jej porady i przyznają, że dzięki mentorce mogą poznać wiele przydatnych wskazówek. Inni z kolei zerkają na jej poczynania ze sporym dystansem i ironicznie podchodzą do publikowanych przez nią materiałów. Irena Kamińska-Radomska nie zamierza jednak przestać uczyć swoich obserwatorów odpowiednich zachowań. Ekspertka od savoir-vivre'u tym razem postanowiła zaprosić do swojego instruktażu jedną z najbardziej popularnych infulencerek, by młodzi ludzie zobaczyli, jak poprawnie powinno się jeść zupę.

Maffashion pracowała z Dodą. Tak wspomina ten czas!

Irena Kamińska-Radomska - Julia żugaj

Filmy Ireny Kamińskiej-Radomskiej o dobrym wychowaniu budzą spore kontrowersje. Niemal za każdy razem, gdy mentorka od savoir-vivre zdecyduje się na publikację nowego materiału, w sieci wybucha burza. Nie inaczej było i tym razem, kiedy to ekspertka postanowiła zawiązać współpracę z Julią Żugaj, którą uczyła, jak zostać damą. W jednym z filmików ekspertka oraz influencerka zademonstrowały wszystkim właściwy sposób jedzenia zupy. 23-latka dopytywała kobietę, czy spożywając posiłek powinna pochylić się do łyżki, czy podnieść ją prosto do ust.

W żadnym wypadku, ale już to, co bym zrobiła, to przesunęła ten talerz bliżej. Bo jeżeli jest na środku stołu, to ciężko jest zjeść. I łokieć nie tak daleko. Łokcie przy sobie. Cały czas łokcie przy tułowiu - zaczęła.

Ekspertka zasad savoir-vivre'u postanowiła jednak dokładniej opisać całą sytuację.

Cały czas postawa jest wyprostowana. Troszeczkę jest pani za daleko od blatu. Da pani radę się przysunąć. Bo odległość od krawędzi stołu to jest szerokość dłoni - pouczała Julię.

Jestem wyprostowana. Biorę łyżkę i nabieram niepełną łyżkę zupy od siebie i zajadam. Proste, prawda? - dodała.