Coraz więcej gwiazd rodzimego show-biznesu włącza się w pomoc powodzianom. Sytuacja na południu naszego kraju jest tragiczna. Walkę z żywiołem przegrały m.in. Kłodzko, Nysa, Lądek-Zdrój czy Głuchołazy, a na falę powodziową przygotowują się mieszkańcy Wrocławia. Tysiące osób straciły dachy nad głową i cały swój dorobek, a wśród ofiar nie brakuje też przypadków śmiertelnych. Polacy po raz kolejny pokazali pełną mobilizację w sytuacjach kryzysu. W sieci powstały zweryfikowane zbiórki pieniędzy dla powodzian, prowadzone przez kojarzone z niesieniem pomocy podmioty - Siepomaga.pl, Polski Czerwony Krzyż oraz Caritas Polska. Jedną z osób, które wykorzystują swoją platformę w celu nagłośnienia skali problemu, jest Julia Kuczyńska, znana szerzej jako Maffashion. Blogerka modowa regularnie zachęca fanów do wpłacania kwot na rzecz poszkodowanych ludzi i zwierząt. Dla niektórych, jak widać, to wciąż za mało. Jedna z internautek pozostawiła pod postem Maff komentarz, który po chwili został usunięty. Nie umknął on jednak uwadze finalistki 14. edycji "Tańca z gwiazdami".
W dużym skrócie: "Dlaczego nie pojadę osobiście (ja i inne celebryty) pomagać na terenach objętych powodzią? Kiedy ruszę swój celebrycki tyłek?" - zacytowała.
Gwiazda sieci nie pozostawiła obserwatorki bez odpowiedzi.
Maffashion zaatakowana przez internautkę. Odpowiedziała!
Maffashion, mimo że komentarz został usunięty, postanowiła na niego odpisać. Blogerka nie miała litości i zamieściła nick jego autorki na swoim stories.
Mam obowiązki, życie i czterolatka w domu, nie planuję nigdzie jechać. Jak tysiące ludzi pragnę pomóc w jakikolwiek, ale skuteczny sposób. Nie wiem, czy pomóc w nagłaśnianiu ważnych namiarów etc. oraz realne wpłaty pieniędzy na pomoc to "mało". Ktoś inny może pomóc fizycznie i to cudowne. Rozumiem, że właśnie piszesz do mnie z zalanego terenu, a wcześniej pomagałaś przy walach powodziowych... Szczerze, to nikt, czy to sąsiad Kowalski, czy twój ,,celebryta" nie ma obowiązku pomagać, udostępniać itp. To są sprawy indywidualne i osobista chęć pomocy drugiemu człowiekowi. Przestańmy oceniać innych. To nie czas - skwitowała.
Ma rację?