Kayah wróciła do Opery Leśnej, aby wystąpić na tegorocznym Top Of The Top Sopot Festival. Doświadczona gwiazda doskonale wie, do których piosenek z jej repertuaru publiczność bawi się najlepiej. Nic więc dziwnego, że na swój set na TVN-owskim festiwalu wybrała utwory ze słynnej płyty "Kayah i Bregović", którą nagrała z serbskim artystą Goranem Bregoviciem. Wiele osób uważa, że to jedna z najlepszych płyt w historii polskiej muzyki rozrywkowej. Wydawałoby się, że to kompozycje idealne do dobrej zabawy. I faktycznie publiczność w Operze Leśnej bawiła się znakomicie. Wszyscy wstali z miejsc, tańczyli i śpiewali piosenki razem z Kayah. Niestety, widzowie przed telewizorami nie zareagowali podobnie. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele negatywnych komentarzy o występie. - Nie ma innych piosenek? - można przeczytać w komentarzach na Facebooku. - Śpiewaczka Kayah powinna już dać sobie spokój - napisał jeden z użytkowników Twittera. Nie zabrakło opinii, że repertuar nie był trafiony. Zwrócono uwagę na jeden utwór.
Top Of The Top Sopot Festival 2024 - internauci krytycznie o Kayah
- Kayah śpiewa w Sopocie. Ciekawe, czy ma w repertuarze inne piosenki niż te Bregovicia? Chyba nie - czytamy na Twitterze. - Nic bardziej absurdalnego dzisiaj nie zobaczę. Kayah w indiańskiej stylizacji w towarzystwie Kwiatu Jabłoni i chórków w strojach góralskich, śpiewa że Bóg się rodzi. Sierpień 2024 - ocenił inny użytkownik. Występ z tą piosenką wzbudził najwięcej negatywnych emocji. Pojawiły się komentarze, że Kayah śpiewała kolędę! W rzeczywistości chodzi jednak o utwór "Nie ma, nie ma ciebie", który ma w tekście słowa "Hej Bóg się rodzi. Moc truchleje. Nie ma nie ma ciebie".
Listen on Spreaker.