Artysta, choć wiedział, że operacja była konieczna, przez napięty harmonogram koncertów odkładał zabieg na później. Jak sam przyznał, po prostu nie mógł sobie pozwolić na dłuższą przerwę – jego letnia trasa była pełna występów, a bilety sprzedawały się jak świeże bułeczki. Igor Herbut nie ukrywał również, że operacja była dla niego stresująca. Choć informacja o jego hospitalizacji wystraszyła internautów, to teraz już wszyscy mogą odetchnąć z ulgą. Frontman zespołu LemON przeszedł zabieg i zapewnił, że teraz czeka go czas na regenerację. Dodał, że powoli zaczyna nawet myśleć o powrocie na scenę.
Zobacz też: Igor Herbut - wiek, syn, żona, piosenki, Instagram. Kim jest wokalista zespołu Lemon?
Igor Herbut - szpital
Wokalista, w opublikowanym InstaStory, starał się zachować dobry humor, choć było widać, że jest wyraźnie zdenerwowany.
Super sztos, że udało się zagrać ten sezon. Daliśmy radę, ja się nie oszczędzałem, ale chyba się stresuję – mówił przed operacją, ubrany w szpitalną koszulę.
Mimo stresu, wokalista żartował i z optymizmem patrzył w przyszłość, mając nadzieję, że szybko wróci do zdrowia. Mimo trudności, Igor nie zamierza zwalniać tempa.
Teraz rehabilitacja, ale niedługo znowu będę dla Was śpiewał – przekazał na Instagramie, dziękując wszystkim za wsparcie.
O swoich problemach zdrowotnych po raz pierwszy opowiedział w czerwcu, kiedy poinformował fanów, że od lutego zmaga się z przepukliną. Zdradził wówczas, że ból nasilał się szczególnie podczas mocniejszych fragmentów występów. Lekarze od razu zalecili mu operację, ale muzyk postanowił poczekać, wiedząc, że lato to dla artystów najbardziej pracowity czas. Wolał skupić się na koncertach, zamiast przejmować się zdrowiem. Teraz jednak nie miał wyboru – musiał trafić na stół operacyjny.
Zobacz galerię: Oni zaczynali w "Must Be The Music"