Ignacy

i

Autor: ESKA.pl // YouTube/tvnpl

GWIAZDY

IGNACY od "Czekam na znak" zaczynał w "Małych gigantach". "The Voice of Poland" było później!

2023-10-30 17:36

Ignacy Błażejowski, którego na pewno znacie z hitów "Czekam na znak" czy "Samoloty", wydał debiutancką płytę "Central Park". Z tej okazji wokalista odwiedził eskowe studio, by opowiedzieć, jak wyglądała jego muzyczna droga. Z pewnością niewielu z was pamięta, że 20-latek zaczynał karierę w 2. edycji programu "Mali giganci". Jak się okazuje, nie musiał przejść żadnego castingu!

Lubicie długie, jesienne spacery? IGNACY wychodzi do was z propozycją nie do odrzucenia! 20-letni artysta zaprasza na spacer po "Central Parku". Tak właśnie zatytułowane jest debiutanckie wydawnictwo piosenkarza, który skradł serca słuchaczy piosenką "Czekam na znak". Z okazji wydania krążka Ignacy Błażejowski pojawił się w studiu ESKA.pl, by opowiedzieć nie tylko o kulisach jego tworzenia, ale również wspólnie prześledzić drogę, którą musiał pokonać, by znaleźć się w tym miejscu, w którym jest teraz. Mało kto wie, że zanim wokalista pojawił się na przesłuchaniach w ciemno do "The Voice of Poland", brał udział w innym, równie popularnym niegdyś formacie. Mowa... emitowanych na antenie TVN-u w latach 2015-2017 "Małych gigantach". IGNACY był uczestnikiem 2. edycji programu. Tylko u nas zdradził, jak w ogóle doszło do tego, że pojawił się w produkcji. Artysta nie musiał nawet iść na casting! To stacja TVN wyszła do niego z taką propozycją.

Edyta Górniak wyrzuciła go z The Voice of Poland przed finałem. Dziś robi zawrotną karierę

Wywiad z Ignacym

IGNACY zaczynał w show "Mali giganci"

Gdy debiutował w programie, miał zaledwie 12 lat. Partnerująca mu Julia Błaszczyk jeszcze mniej, bo 9. Duet wchodził w skład drużyny Marcina Perchucia. I choć ich wykonanie piosenki "Say Something" zostało ocenione bardzo dobrze, to pozostałym członkom teamu poszło nieco gorzej, przez co jako pierwsi musieli pożegnać się z formatem. Mimo tego IGNACY wspomina tę przygodę z uśmiechem na twarzy. Tym bardziej, że jak zdradził nam podczas rozmowy, nie musiał nawet przejść żadnego castingu. Telewizja TVN wyszła do niego z zaproszeniem po jednym z konkursów wokalnych.

Z tego, co pamiętam, to był telefon do szkoły. Nie wiem, jak to się wydarzyło, jak znaleźli kontakt i połączyli kropki, że ja chodzę do tej szkoły, ale pamiętam, że dzwoniła pani dyrektor do mojej mamy odnośnie tego, że chciałby się połączyć TVN z moimi rodzicami i czy mogłaby podać jej numeru telefonu - opowiadał.

Rodzice początkowo nie chcieli się zgodzić.

Mama początkowo była nastawiona sceptycznie, bo, wiadomo, byłem bardzo młody, a to jednak telewizja i wystawianie się na opinie ludzi, widzów. Jest to na pewno trudne w tym wieku. Musiałem spędzić bardzo dużo czasu, przekonując rodziców do tego, żebym mógł wziąć udział w tym programie, ale udało się - podsumował.

Dziś IGNACY ma 20 lat i debiutancki album na koncie. Płyta "Central Park" jest już dostępna, tak jak zapis naszej rozmowy.