Patrycja Jewsienia: - Przede wszystkim jest stres ogromny i smutek, że co odcinek teraz już ktoś odpada i to nie jest proste żegnać się z osobą, z którą się bardzo, bardzo związało, albo w drugim przypadku samemu odpaść i żegnać się z tyloma ludźmi. Ale, jest też ekscytacja ogromna, tym bardziej, że będę śpiewała swój ukochany utwór i już się nie mogę doczekać, żeby go przedstawić.
Mariusz Dyba: - Przed nami drugi odcinek live. Na pewno czuję się pewniej, bo mam za sobą doświadczenie, którego nie miałem wcześniej, czyli poprzedniego odcinka, pierwszego „na żywo”… Podstawa - wyspać się i zrobić jutro dobre show dla widzów! Tydzień temu, dzień po przebudzeniu po pierwszym występie „na żywo”, Patrycja pomyślała: - Mój świecie… Czy to naprawdę się dzieje? Nie mogę się już doczekać kolejnego odcinka! Natomiast pierwsza myśl Mariusza była nieco inna: - Jest jeszcze tyyyleee do zrobienia. Do roboty!
Czy dziś wieczorem dadzą z siebie wszystko i zrobią wielkie show? Trzymamy kciuki! Premiera drugiego odcinka „na żywo” już 19 kwietnia o godzinie 20:00 w Polsacie!