Hurts w Polsce 2016: koncert mocno wpisał się do historii. Z pewnością występ duetu zostanie zapamiętany na bardzo długo. Theo Hutchcraft i Adam Anderson spełnili oczekiwania wszystkich, którzy przybyli na warszawski Torwar. Przypomnijmy, że zespół przyjechał do naszego kraju w celu promocji albumu Surrender, z którego pochodzi hit Some Kind Of Heaven. Oprócz tego, muzycy wraz ze swoim zespołem wykonali również piosenki z poprzednich płyt - Exile oraz Happiness. Nie ulega wątpliwości, że to jedno z najgorętszych, najbardziej widowiskowych wydarzeń muzycznych w naszym kraju.
>>> Bilety na Koncert RIHANNY w Polsce – wygraj bilety!
Koncert Hurts w Warszawie: relacja
Koncert Hurts w Warszawie odbył się 14 marca 2016 roku. Grupa po raz kolejny odwiedziła nasz kraj i zagwarantowała wszystkim niebywałe muzyczne uniesienia. Wszystko zaczęło się od intro - piosenki "Surrender", którą wykonał zespół bez Theo i Adama. Prawdziwe show rozpoczęło się w chwili, gdy Panowie pojawili się na scenie i wykonali swój szlagier pt. "Some Kind of Heaven". Ten sam hit, grupa wykonała podczas 2015 ESKA Music Awards. Dobry kolega Calvina Harrisa, jak zwykle rzucał w kierunku osób pod sceną białe róże.
Po wykonaniu "Evelyn", Hutchcraft poprosił wszystkich o zapalenie latarek w telefonach komórkowych. Była to doskonała oprawa do przejmującej piosenki "Illuminated". Zobaczcie efekt w filmiku poniżej:
Wings jeden z singli z albumu Surrender:
Sunday live w Warszawie:
Somebody to Die For:
Rolling Stones - jedna z ulubionych piosenek fanów z ostatniej płyty:
Zespół zaprezentował na żywo 19 najbardziej znanych piosenek (8 z Surrender, 8 z Happiness i 3 z Exile).
Hurts w Polsce 2016: akcja fanów
Fani Hurts byli znakomicie przygotowani. Podczas utworu "Why" wyciągnęli kartki z napisem: "We love HURTS and it doesn't hurt at all!". Wokalista grupy nie ukrywał swojego szczęścia z takiej niespodzianki. Tuż po wykonaniu 17. piosenki (Wings) grupa zeszła ze sceny, a fani domagali się, by jak najszybciej na nią wrócili. Publiczność zgromadzona pod samą sceną znowu zaskoczyła. Wraz z pierwszymi dźwiękami "Nothing Will Be Bigger Than Us" w powietrzu zaczęły unosić się różowe balony nawiązujące do okładki płyty "Surrender". Widok - niesamowity!
Na sam koniec - tuż po "Stay" Theo powiedział... "widzimy się wkrótce". My już nie możemy się doczekać kolejnego koncertu grupy w Polsce, a Wy? :)
RW