Prowadzący teleturniej Milionerzy jest jednym z najpopularniejszych dziennikarzy w naszym kraju. Jego nazwisko nieustannie pojawia się w mediach i przyciąga miliony internautów, którzy zaciekawieni tym, co obecnie się u niego dzieje, chętnie czytają i komentują najnowsze informacje z nim związane. Kiedy w sieci pojawił się komunikat o tym, że "Hubert Urbański nie żyje" wiele osób wstrzymało oddech. Jego fani przerażeni byli plotkami, które krążyły po sieci i próbowali uzyskać jakiekolwiek informacje dotyczące tego, co takiego się wydarzyło. Na szczęście szybko wyszło na jaw, że informacja to kolejny fake-news. Chamski i wyjątkowo okrutny. Zareagował na niego sam Hubert Urbański, który wystosował do swoich fanów krótki komunikat.
Hubert Urbański - fake newsy
Fałszywe informacje nieustannie zalewają media społecznościowe. Oszuści, chcący wyłudzić od internautów dane osobowe, wykorzystują nazwiska sławnych osób, by przyciągnąć jak najwięcej ich fanów. Ofiarami takich oszustw padli m.in. Katarzyna Cichopek, Rafał Brzozowski i Izabella Krzan. Jednak tym razem padło na prowadzącego Milionerów. Co więcej, Hubert Urbański przez długi czas nie zdawał sobie sprawy z tego, że oszuści wykorzystują jego wizerunek.
Jak widać mam pewne zaległości w przestrzeni internetu. Mogę jedynie powiedzieć, że jak mawiał Mark Twain, plotki o mojej śmierci są przesadzone. Nie wiem, czy będę podejmował jakieś kroki w tej sprawie - napisał.
Z podobnymi problemami mierzy się również Agata Młynarska. Adwokat Małgorzata Kurtasz, która reprezentuje dziennikarkę, zdradziła Wirtualnym Mediom, że dzięki sprawnej i stanowczej reakcji wszystkie tego typu artykuły i reklamy mają status nieaktywny lub zostały całkowicie usunięte.
Po przeanalizowaniu dotychczasowych działań, na razie zdecydowałyśmy o monitorowaniu i zgłaszaniu do Facebooka pojawiających się reklam. Jeśli to się nie zmieni, zdecydujemy się na kolejne kroki prawne - dodała dziennikarka.
Pamiętajcie o bezpieczeństwie przy korzystaniu z Internetu. Chrońcie swoje dane i nie podawajcie swoich danych wrażliwych, haseł, dostępów do banków i numerów kart. W żadnym wypadku wysyłajcie zdjęć dokumentów takich jak dowód osobisty czy paszport. Nie klikajcie również w podejrzane linki. Chrońcie siebie i swoich bliskich.