Hejt na Fagatę jest modny? Twierdzi, że robi to samo co inne influencerki!

Fagata bez dwóch zdań jest jedną z najbardziej nielubianych influencerek w Polsce. Dziewczyna ciągle mierzy się z ogromną krytyką, którą zapoczątkował jej plan dotyczący Stuu. Choć dużo zostało jej zapomniane, internauci wciąż mają wiele zarzutów, które śmiało rzucają w jej stronę. Teraz postanowiła się ustosunkować. Wzięła udział w wydarzeniu Fame Friday Arena - F2F, podczas którego zdradziła, jakie jest jej zdanie w tym temacie. Ona sama uważa, że zachowuje się zupełnie tak samo jak inne influencerki, jednak z góry traktuje się ją inaczej. Zdradziła, dlaczego tak jest. Szczegóły znajdziecie pod wideo!

ZOBACZ TAKŻE: Fagata boi się, że Polska nie jest na nią gotowa. Internauci są zażenowani

Fagata - hejt

Fagata przyznała, że hejt na nią jest w obecnych czasach modny. To dlatego ludzie nie są jej przychylni i komentują wszystko, co robi. Dziewczyna uznała, że według niej zachowuje się tak samo co topowe influencerki, jednak to jej obrywa się najbardziej. W końcu tak samo jak Julia Kostera czy Natsu dodaje kontent dotyczący mody, makijażu a dodatkowo obecnie działa w muzyce. Uznała również, że zdjęcia, które publikuje wiążą się z krytyką ze względu na fakt, iż ma większy biust oraz pupę. Przez to ujęcia na których pokazuje więcej są uznawane za wulgarne. Myślicie, że to rzeczywiście powód, dla którego internet wciąż za nią nie przepada?

ZOBACZ TAKŻE: Wardęga rzucił nowe światło na aferę z Fagatą. Hejterzy będą żałować swoich słów?

Zajmuję się muzyką, zajmuję się trochę modą, zajmuję się makijażem i myślę, że to nie jest nic. A co mają inne influencerki takie topowe do przekazania więcej niż ja tak w sumie? No nie wiem, no taki głupi przykład, nie chcę nikogo obrażać, ale Natsu - no też raczej nie obrażam Natsu, bo ja lubię Natsu - nie wiem Natsu, Julka Kostera. Wszystkie takie w sumie topowe influencerki, one też tylko dodają zdjęcia, gdzie też czasami widać im kształty i tak samo robią make-up i modę i nikt się do nich nie przypierdziela. Po prostu modne jest przypierdzielanie się do mnie, plus też jest coś takiego, że jak kobieta ma większy biust albo większą pupę, to nie może założyć tego samego albo zrobić tego samego zdjęcia, jak kobieta z mniejszym biustem, bo kobieta z mniejszym biustem nie dostanie takiego obraźliwego komentarza, jak kobieta z dużym biustem - podsumowała Fagata.