18 lipca w Krakowie zagrał Harry Styles. Fani z całej Polski udali się do krakowskiej Tauron Areny, by zobaczyć koncert swojego ulubionego wokalisty. Nie brakowało brokatu, piórek boa, uśmiechów na twarzach i dobrej muzyki! Artysta wystąpił w Polsce po raz pierwszy, przez co wydarzenie było jeszcze bardziej wyjątkowe. Niektórzy fani czekali by go zobaczyć ponad 10 lat! Były wokalista zespołu One Direction był w znakomitym nastroju i chętnie chwalił się znajomością języka polskiego, wiele razy powtarzając "dzięki!". Wzruszających momentów nie brakowało. Harry podarował kilkuletniej fance bukiet kwiatów, zachęcał publiczność do mówienia sobie miłych słów, a nawet zaśpiewał dla fanek, które miały urodziny utwór Happy Birthday.
Wyjątkowy gość na koncercie Harry'ego Stylesa! Ten gest zaskoczył wszystkich
Podczas koncertu wokalista zobaczył baner pewnej fanki, na którym napisane było, że ma urodziny, po czym postanowił zaśpiewać jej Happy Birthday. Okazało się jednak, że nie tylko ona miała urodziny. Harry zobaczył dwie dwie kolejne fanki, zapytał więc o ich imiona i zaśpiewał dla nich wszystkich. Polscy fani postanowili następnie zaśpiewać swoją wersję utworu - czyli Sto Lat. Wokalista był wyraźnie rozbawiony i stwierdził, że każda piosenka urodzinowa jest lepsza niż Happy Birthday.