Hania z Genzie podpadła widzom. Chodzi o jej stan zdrowia

Hania Puchalska podzieliła się ze swoimi obserwatorami na Instagramie informacją, która mocno ich zmartwiła. Zaniepokojeni fani zaczęli dociekać, co takiego się stało i w jaki sposób mogliby pomóc koleżance Friza. Influencerka zdradziła jedynie, że jej przybicie spowodowane jest wizytą u lekarza. Nie wiadomo jednak czy mowa o poważnych problemach zdrowotnych czy jedynie drobnym niedoborze witamin. Warto przypomnieć, że Hania z Genzie miała kiedyś problemy z kręgosłupem, przez które przez ponad trzy lata musiała nosić gorset ortopedyczny. Przyznała wówczas, że sytuacja ta mocno wpłynęła na jej psychikę i dodała, że był to najgorszy okres w jej życiu.

To jest taki wielki kawał plastiku od szyi do bioder i nie pozwala ci się zginać. Jest dosyć gruby, więc nie przepuszcza powietrza. Pocisz się w tym jak świnia. Nie mogłam chodzić w ogóle w jakiś normalnych ciuchach czy dżinsy nałożyć, no nie. (...) Słuchajcie, kiedyś na przerwie próbowałam zawiązać sobie buta. Zazwyczaj robiła to koleżanka, no bo ja się nie mogłam schylić po prostu. No i wtedy sama próbowałam no i niestety skończyło się to upadkiem i chłopcy z klasy zaczęli mnie kopać...

Od jej szczerego wyznania minęło już trochę czasu. Jednak teraz influencerka mocno zaniepokoiła swoich fanów, którzy dociekają, czy jej smutne InstaStories spowodowane było jedną z wizyt u specjalisty w związku ze schorzeniem, o którym kiedyś wspomniała. Niestety, są też tacy, którzy są nastawieni bardzo krytycznie, a relacja, którą wrzuciła Hania wywołała u nich mocne zdenerwowanie.

Hania z Genzie - problemy zdrowotne

Koleżanka Friza, choć podzieliła się ze swoimi obserwatorami niepokojącą i smutną wiadomością, nie do końca może liczyć na wsparcie internautów. Część z nich zarzuca jej celową próbę wybicia się na swoich problemach zdrowotnych i wzbudzenie współczucia wśród swoich widzów. Według nich, relacja, którą wrzuciła była mocno nie na miejscu, ponieważ zamiast wprost powiedzieć o co dokładnie chodzi, ta wzbudziła napięcie i zachęciła wszystkich do oglądania najnowszego filmu, który za kilka dni pojawi się na jej kanale.

Od wczoraj jestem lekko przybita po wizycie u lekarza, więcej dowiecie się w poniedziałkowym filmie, teraz nie chcę się rozgadywać na ten temat. Dziękuję za wsparcie.

Widzom bardzo nie spodobał się sposób zachęcenia ich do jej najnowszej produkcji na YouTube.

Zamiast powiedzieć od razu na story nawet dodać jedna relacje to jak zawsze czekajcie do poniedziałku

Ale żenada na zdrowiu robić clickbaity, chore czasy.

O tak budowanie napięcia i podbijanie sobie zasięgów na swoim zdrowiu XDD

Listen on Spreaker.