Gordon Ramsay miał wypadek. Prawie otarł się o śmierć

Gordon Ramsay cieszy się ogromną popularnością na całym świecie. Jeden z najsłynniejszych kucharzy i restauratorów ma oddane grono odbiorców, których na samym Instagramie znajduje się aż ponad 17 milionów. To właśnie w mediach społecznościowych Ramsay chwali się przepisami, ciekawostkami, potrawami, programami telewizyjnymi, ale i życiem prywatnym. I chociaż humor go nigdy nie opuszcza, to teraz podzielił się z fanami jednak bardzo wstrząsającą informacją.

Gordom Ramsay miał wypadek. "Wyglądam jak fioletowy ziemniak"

Na chwilę przed amerykańskim Dniem Ojca kucharz opublikował w swoich mediach społecznościowych ważny apel. Okazuje się, że Gordon Ramsay miał poważny wypadek na rowerze, który mógł doprowadzić do wielkiej katastrofy. W krótkim filmie opowiedział o sytuacji i pokazał siniaki oraz fioletowe obrażenia, które wypełniają większość jego ciała. Dodał też dwa zdjęcia "przed" i "po" całym zajściu. Na tej drugiej fotografii możemy dostrzec, w jakim stanie znajdował się jego kask. Kucharz apeluje o zakładanie kasku w każdej możliwej sytuacji, bo nawet najkrótsza wyprawa na rowerze może doprowadzić do tragedii. Poniżej udostępniamy wspomniany post.

W związku z nadchodzącym Dniem Ojca mam wiadomość dla wszystkich tatusiów... ZAKŁADAJCIE KASK. W tym tygodniu miałem naprawdę poważny wypadek podczas jazdy rowerem w Connecticut. Już wszystko dobrze, nie połamałem żadnych kości i nie mam poważniejszych obrażeń, ale jestem posiniaczony i wyglądam jak fioletowy ziemniak. Jestem wdzięczny lekarzom, pielęgniarkom i personelowi szpitala, ale najbardziej wdzięczny jestem mojemu kaskowi, który uratował mi życie. Miłego Dnia Ojca, bądźcie bezpieczni." - przekazał Gordon Ramsay