Asystent Google podsłuchuje użytkowników - taka informacja przedostała się do sieci kilka miesięcy temu. Jak można się było spodziewać, wielu użytkowników po wstrząsającej wiadomości postanowiło zaprzestać korzystania z tego urządzenia. Do tamtego momentu, Asystent Google cieszył się sporą popularnością. Jako jego główne zalety, klienci Google'a wskazywali możliwość prowadzenia dialogu, wydanie komendy czy uzyskanie szybkiej odpowiedzi na nurtujące nich pytanie. Informacja o tym, że technologiczny gigant rejestruje, a następnie przekazuje dalej pliki wywołała niemałą burzę. Teraz Google wydaje się, że znalazł sposób, by poprawić swoją reputację.
Asystent Google - zgoda na podsłuchiwanie
Firma potwierdziła na swoim blogu, że dalej będzie podsłuchiwać swoich użytkowników, ale tylko tych, którzy wyrażą na to zgodę. Przedstawiciele giganta będą jednak próbować nakłonić użytkowników, by w dalszym ciągu wyrażali zgodę na takie działania, bowiem służą one ulepszaniu Asystenta. Co więcej, zmianie ulegnie również wrażliwość Google'a na hasło Hej Google, którego wypowiedzenie automatycznie uruchamia urządzenie. Teraz w ustawieniach będzie można ustawić moc słyszenia komunikatu. Wszelkie zmiany mają zostać wprowadzone do końca 2019 roku.
Polecany artykuł: