Zanim stali się sławni chcieli zostać duchownymi
Gwiazdy, które chciały iść do seminarium musiały stanąć przed poważnym dylematem dotyczącym swojego życia. Niewiele osób może zdawać sobie sprawę z tego, że sporo aktorów, muzyków i osobowości telewizyjnych, które znamy z czerwonego dywanu, miało zupełnie inne plany co do swojej przyszłości. Tematy religijne i te związane z wiarą nie są tematem tabu dla zdecydowanej większości gwiazd. Coraz częściej można dowiedzieć się, jaki stosunek do kościoła ma dana aktorka lub piosenkarka. Zdania są podzielone, każdy bowiem ma inne doświadczenia i przemyślenia. Okazuje się jednak, że wiele osób z pierwszych stron gazet planowało poświęcić swoje życie Bogu.
Tom Cruise
Cruise, zanim stał się światowej sławy aktorem, chciał być kapłanem. W młodości chodził do seminarium franciszkańskiego. Jednak po kilkunastu miesiącach został wyrzucony ze szkoły. Wszystko przez to, że ukradł zakonnikom butelkę mocnego alkoholu.
Martin Scorsese
Amerykański reżyser zdradził kiedyś, że planował związać swoją przyszłość z kościołem. Przed tym, jak zdecydował się na studia w szkole filmowej, wstąpił do seminarium duchownego. Jednak zdecydował się porzucić swoje plany na rzecz spełniania marzeń związanych z reżyserią.
Eva Mendes
Aktorka chciała kiedyś zostać zakonnicą. Jednak kiedy tylko dowiedziała się, że zakonnice nie zarabiają szybko porzuciła swoje plany.
Cezary Pazura
Zanim Cezary Pazura został aktorem, rozważał pójście do seminarium duchownego. Przez wiele lat systematycznie uczęszczał do kościoła, a nawet służył podczas mszy jako ministrant.
Szymon Hołownia
Hołownia również planował w przeszłości zostać księdzem. Polityk uczęszczał nawet do seminarium duchownego i był dwa razy w nowicjacie - czas, w którym kandydat do życia zakonnego i kapłańskiego przygotowuje się do zmiany swojego życia i wstąpienia do kościoła.
Rozwiń
Krzysztof Ibisz
Prezenter telewizyjny przez 20 lat służył jako ministrant. Ibisz chodził do katolickiej szkoły, w której poznał swojego mentora - księdza profesora Janusza Tarnowskiego. Chcąc iść w jego ślady zastanawiał się nad wstąpieniem do seminarium.
Tomasz Kot
Aktor uczęszczał do seminarium duchownego z internatem przy zakonie franciszkanów. Po roku jednak przyznał, że nie jest to jego powołanie i zrezygnował ze swoich planów.
Violetta Villas
Artystka w pewnym momencie nie radziła sobie ze sławą i rozpoznawalnością. Podczas jednego z wywiadów przyznała, że planuje zakończyć swoją karierę i idzie do zakonu, ponieważ potrzebuje wyciszenia i odpoczynku.