Gwiazdy, które śpiewają z playbacku powinny liczyć się z tym, że ich małe kłamstwa w każdym momencie mogą wyjść na jaw. Wielu fanów często nie ukrywa swojego zawiedzenia, gdy okazuje się, że podczas wymarzonego koncertu ich idol nie śpiewał na żywo. Podkreślają wtedy, że jest to brak szacunku dla słuchaczy i bezpośrednie oszukiwanie ich. Co ciekawe, podłożenie wcześniej nagranej ścieżki dźwiękowej często okazywały się być ratunkiem dla artystów, którzy mierzyli się z chorobą lub chrypą. Część wokalistów decydowała się również na to, by skorzystać z tego rozwiązania w momencie, gdy ich trasa koncertowa pokrywała się z ważnym występem, na którym chcieli dać z siebie 100% i nie mogli pozwolić na jakiekolwiek problemy z głosem. Niestety, niektórzy nagminnie wykorzystują taką możliwość.
Źródło: Doug Peters/EMPICS Entertainment/EAST NEWS, Raoul Gatchalian/STAR MAX/IPx//East News, SIPA/EAST NEWS