Irlandzki aktor, choć robi wielką karierę, jest skromną osobą, która pilnie strzeże swojej prywatności. Zanim jednak gwiazdor pojawił się na czerwonym dywanie, wywołał niemałą sensację w samolocie! Okazało się, że Cillian Murphy jako swój środek transportu do Hollywood wybrał normalny samolot pasażerki.