Ronnie Ferrari - Ona by tak chciała z playbacku? Do takiego wniosku doszli telewidzowie i internauci, którzy oglądali transmisję live z występu dziewiętnastolatka podczas imprezy Roztańczony PGE Narodowy. Koncert odbył się w sobotę, 21 września, a na specjalnie wybudowanej scenie można było zobaczyć największe gwiazdy muzyki tanecznej. Nie zabrakło Gromee'ego, Zenka Martyniuka, Cleo czy nawet Maryli Rodowicz. Przed publicznością i telewidzami zaprezentował się także Ronnie Ferrari, czyli prawdziwa sensacja ostatnich miesięcy. Hubert Kacperski, bo tak naprawdę się nazywa, wykonał utwór Ona by tak chciała, który w zaledwie dwa miesiące został odtworzony 60 milionów razy w serwisie YouTube! Występ nastolatka zebrał początkowo mieszane recenzje.
Ronnie Ferrari - Ona by tak chciała z playbacku?
Pod wideo zamieszczonym w serwisie YouTube można znaleźć wiele zarzutów ze strony internautów o to, że ich zdaniem, Ronnie Ferrari śpiewał swój hit z playbacku. Jak się okazuje, komentujący nie mają racji! Jedna z osób, będących wśród publiczności, postanowiła zamieścić nagrane przez siebie wideo w sieci, na którym wyraźnie słychać, że 19-latek śpiewał swój wielki hit na żywo. - Wow! Byłam przekonana, że śpiewał z playbacku a tu się okazało, że on po prostu ma taki dobry głos! Szacun Hubert, mega! ❤️ - można przeczytać pod filmikiem.
Na przyszłość, należy pamiętać, że występy telewizyjne rządzą się własnymi prawami i niekiedy użyty w tle podkład może być mocniej rejestrowany przez zamontowane w obiekcie kamery, co nie jest równoznaczne z korzystaniem z playbacku.