Familiada lubi zaskakiwać i uczyć. Wiele rodzin nie wyobraża sobie obiadu w weekend bez wspólnego oglądania programu. Jak w każdym teleturnieju również tam zdarzają się wpadki uczestników. Tym razem jeden z graczy kompletnie spanikował, gdy nadeszła jego kolej na odpowiedź. Zadaniem było podanie nazwy miasta zaczynającej się od 'SAN'. Widzowie osłupieli, gdy zamiast realnie istniejącego miejsca jeden z wrocławian podał nazwę rodem z gry!
Wpadka w Familiadzie - uczestnik podał miasto, które nie istnieje!
Ta wpadka z pewnością przejdzie do historii programu! Gdy Karol Strasburger zapytał uczestnika o miasto, którego nazwa zaczyna się od 'San' nie sądził, że usłyszy o miejscu... które nie istnieje! Wśród dobrych odpowiedzi, takich jak Sandomierz i San Francisco padła nazwa... San Andreas! Skąd pomysł? Miasto pochodzi z gry San Grand Theft Auto zwanej popularnie GTA. Odpowiedź oczywiście nie była poprawna. Zmagania graczy możecie zobaczyć poniżej: