Ewa Kasprzyk dołączyła do obsady "Tańca z gwiazdami" wiosną tego roku i szybko zaskarbiła sobie sympatię widzów. Ci docenili ją przede wszystkim za poczucie humoru i cięte riposty. Nic dziwnego, że to właśnie Kasprzyk odebrała w tym roku Telekamerę w kategorii "juror". Ewidentnie spodobała się fanom w nowej roli! Tym większe zaskoczenie wywołały słowa aktorki, która tuż po zakończeniu odcinka finałowego udzieliła krótkiego wywiadu reporterowi serwisu ESKA.pl. Zapytana o to, czy produkcja szykuje jakieś niespodzianki na wiosnę, w związku z 20-leciem formatu "Taniec z gwiazdami", otwarcie przyznała, że nie otrzymała jeszcze propozycji ze strony stacji, by ponownie pojawić się w roli oceniającej zmagania taneczne uczestników.
Zobacz: Córka Ewy Kasprzyk była w "The Voice of Poland". Zaszła naprawdę daleko!
Kasprzyk o kolejnej edycji "TzG"
Ewa Kasprzyk doskonale radzi sobie w roli jurorki. W rozmowie z ESKA.pl przyznała jednak, że fakt, iż wygrała Telekamerę, nie gwarantuje jej udziału w kolejnej edycji polsatowskiego show, której premierę przewidziano na wiosnę 2025 roku.
Jeszcze nie wiem, czy będę poproszona do następnej edycji. Sam pan powiedział - wszystko jest nieprzewidywalne, więc umówmy się, że zostawiamy to z lekkim niedopowiedzeniem i ze znakiem zapytania, bo ja jeszcze nie dostałam propozycji - wyznała.
Wyobrażacie sobie kolejną edycję bez Ewy Kasprzyk?