Eurowizja 2025: Gruzja - Mariam Szengelia

i

Autor: Eurovision.tv/GPB, materiały prasowe

Skandale

Eurowizja 2025: gruzińska piosenkarka w ogniu krytyki. "Wybór polityczny"

2025-03-20 11:16

Jak co roku, wybór uczestników Konkursu Piosenki Eurowizji wywołał wiele emocji. Szczególnie kontrowersyjna decyzja zapadła w Gruzji. Nominowana przez telewizję reprezentantka została bardzo źle przyjęta przez nie tylko fanów widowiska, ale i przez opinię publiczną. Chodzi o jej niepopularne przekonania.

O zwycięstwo w 69. Konkursie Piosenki Eurowizji będą walczyć uczestnicy z 37 państw, w tym również z Gruzji. Kaukaski kraj startuje od 2007 roku, a do tego może się pochwalić rekordową liczbą czterech zwycięstw na Eurowizji dla Dzieci. Tegoroczny wybór na "dorosłe" wydarzenie wzbudził jednak kontrowersje w obliczu napiętej sytuacji w kraju.

Prorządowa reprezentantka Gruzji

Spośród 18 kandydatur państwowa telewizja wyłoniła 22-letnią Mariam Szengelię. Wokalistka, która bez powodzenia startowała w programach talent show, w Bazylei wykona utwór "Freedom". Selekcja tej piosenkarki wraz z utworem mówiącym o tytułowej wolności spotkała się z oburzeniem w kraju, w którym od miesięcy trwają masowe demonstracje przeciwko rządowi.

Szengelia jest utożsamiana z panującą partią Gruzińskie Marzenie, która po uznawanych za sfałszowane wyborach w 2024 roku zawiesiła negocjacje o członkostwie Gruzji w Unii Europejskiej i zapowiedziała zmiany prawne przypominające praktyki rosyjskie. Na ulicach od 2023 roku, a zwłaszcza od października 2024 roku tysiące obywateli protestują przeciwko działaniom rządu.

Tymczasem eurowizyjna reprezentantka, która jeszcze trzy lata temu potępiała Gruzińskie Marzenie za jego stosunek do wojnie w Ukrainie, wystąpiła w spotach politycznych partii i na koncertach ją pochwalających. Tłumaczy się, że zależy jej na promowaniu pokoju.

Zobacz też: JJ - kim jest jeden z głównych faworytów Eurowizji 2025? Śpiewa w Operze Wiedeńskiej

Magda Narożna i Piotr Musiałkowski o Eurowizji. Klamka zapadła!

Gruzini oburzeni

Ogłoszenie wyboru i publikacja piosenki wywołały falę krytyki. Według nieoficjalnych pogłosek, gruzińska telewizja początkowo usiłowała wysłać na Eurowizję popularną Nini Iris, faworytkę fanów zainteresowaną wyjazdem do Bazylei. Potem jednak miało dojść do rządowych nacisków, by zmienić artystkę z przyczyn ideologicznych. Na jednym z portali internetowych kilka miesięcy temu dziennikarze zaproponowali dziesięciu potencjalnych reprezentantów. Internauci w sondzie ustawili Szengelię na trzecim od końca miejscu, a odrzuconą Nini - na pierwszym z ponad połową głosów.

Pogardę w sieci wzbudził też tekst samej piosenki. "Tak jak serce w piersi, wolność jest we mnie. Tak jak nasze życie, ojczyznę mamy tylko jedną" - śpiewa prorosyjska piosenkarka. Aktualnie Gruzja znajduje się na 25. miejscu w zakładach bukmacherskich i na ostatnim, 37. miejscu w głosowaniu użytkowników aplikacji My Eurovision Scoreboard. Wystąpi w drugim półfinale 15 maja.

"Co za parodia piosenki o wolności"

"Nie obchodzi nas to, nie my ją wybraliśmy"

"To oczywiście wybór polityczny"

"Jeśli nie chcecie odnieść sukcesu, po co wydajecie publiczne pieniądze na partyjną piosenkarkę?" - piszą gruzińscy fani na YouTube.

Eurowizja 2025 - o konkursie

69. Konkurs Piosenki Eurowizji w Bazylei odbędzie się 13, 15 i 17 maja. Gospodarzem została Szwajcaria po zwycięstwie Nemo z utworem "The code". W wydarzeniu wezmą udział przedstawiciele 37 państw. Polskę reprezentuje Justyna Steczkowska z utworem "Gaja", z którym zwyciężyła polskie preselekcje. Artystka zaśpiewa w pierwszym półfinale.

Zobacz też: Córka Elona Muska zachwycona Justyną Steczkowską! Skomentowała piosenkę "Gaja"