Eurowizja 2023 może być zupełnie inna niż te, które widzieliśmy w ostatnich latach. Jeżeli tegoroczny konkurs wygrają reprezentanci Ukrainy, prawdopodobieństwo organizacji konkursu u naszych wschodnich sąsiadów jest niemal zerowe. Wojna z Rosją z pewnością potrwa jeszcze trochę czasu, a nawet jeśli zostanie zakończona, kraj nie będzie gotowy finansowo na tak wielką imprezę. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 1980 roku. W 1979 Izrael wygrał drugi raz pod rząd i nie był gotowy na organizację Eurowizji po raz drugi. Wtedy wydarzenie trafiło w ręce Holendrów, którzy zorganizowali widowisko w Hadze. Jak byłoby tym razem? Okazuje się, że są już pierwsi chętni.
ZOBACZ TAKŻE: Stefania po polsku - piosenka Ukrainy: o czym śpiewa Kalush Orchestra?
Eurowizja 2023 - gdzie, jeśli wygra Ukraina?
Jakiś czas temu BBC poinformowało, że jeśli Ukraina wygra Eurowizję 2022, kolejna edycja może zostać zorganizowana w Wielkiej Brytanii. 10 maja 2022 chęć przejęcia konkursu w przypadku wygranej grupy Kalush Orchestra wyraziły też władze Sztokholmu, czyli stolicy Szwecji. Z pewnością znalazłoby się kilku chętnych, a Europejska Unia Nadawców najprawdopodobniej wybrałaby organizatora w specjalnym konkursie.
Polecany artykuł:
Kalush Orchestra - kim są?
Kalush, którego nazwa inspirowana jest małym przemysłowym rodzinnym miastem frontmana i lidera zespołu Oleha Psiuka. Grupa powstała w 2019 roku, kiedy Ihor Didenczuk i MC CarpetMan odpowiedzieli na jego post na Facebooku, za pośrednictwem którego szukał członków zespołu. Tak narodziła się grupa tworząca wyjątkową mieszankę rapu z motywami folkowymi i ukraińskim folkiem.