Eurowizja 2021 będzie na jeszcze wyższym poziomie - taką informację przekazał Sietse Bakker, czyli producent wykonawczy wydarzenia, które ma się odbyć już w maju w Rotterdamie. Konkurs Piosenki Eurowizji to przedsięwzięcie, które od lat cieszy się niesłabnącą popularnością wśród fanów muzyki z całego świata. W zeszłym roku zostało ono jednak odwołane. Powodem była oczywiście pandemia koronawirusa. Nigdy wcześniej, w trwającej ponad sześćdziesiąt lat historii Eurowizji, taka sytuacja nie miała miejsca.
W rozmowie z holenderskim dziennikiem Algemeen Dagblad producent wykonawczy wydarzenia Sietse Bakker wyjawił, że przez to, iż wspólnie z współpracownikami mieli więcej czasu na zaplanowanie koncertu, będzie on jeszcze lepszy od tego, który mieli zobaczyć wielbiciele Eurowizji w zeszłym roku. Przypomnijmy, że Europejska Unia Nadawców podjęła decyzję o zorganizowaniu Eurowizji 2021 właśnie w Rotterdamie. Czego mogą spodziewać się widzowie?
Eurowizja 2021 - co czeka widzów?
Zapytany o prace nad organizacją Eurowizji 2021 Sietse Bakker przekazał radosne wieści. Producent wykonawczy wydarzenia zapowiedział, że wielbiciele konkursu mogą spodziewać się czegoś znacznie lepszego od tego, co miało zostać zaprezentowane w zeszłym roku.
- Jeśli możesz posiedzieć nad czymś przez kolejny rok, to logicznie będzie to lepsze. Poza tym zaczynasz dostrzegać wady w sprawach, które już zostały sfinalizowane. To wszystko jest częścią interesującego procesu twórczego, który może być tylko lepszy - powiedział.
Wszystko wskazuje na to, że zmiany dotkną również kilku elementów charakterystycznych dla konkursu.
- Żyjemy w innym świecie i wszystko wokół nas jest inne. Musimy się z tym liczyć. Stu tancerzy na scenie? To jest teraz niemożliwe. [Pocztówki] nie pasują do sytuacji. Nie mówiąc o wyzwaniach związanych z koniecznością sprowadzenia tu artysty - dodał.
Przypomnijmy, że za pośrednictwem mediów społecznościowych organizatorzy wydarzenia poinformowali, że Eurowizja 2021 odbędzie się dokładnie 18, 20 i 22 maja.