Eurowizja 2018: Michał Szpak o porażce Polski podczas konkursu

Eurowizja 2018: Michał Szpak wyraził swoją opinię na temat porażki Polski podczas tegorocznego konkursu. Co jego zdaniem sprawiło, że w tym roku uzyskaliśmy tak niskie miejsce? Mimo że specjaliści nie dawali Polsce zbyt dużych szans na wygraną, przewidywania zakładały, że bez problemu uda się nam awansować do finału. Co zdaniem Michała poszło nie tak?

Eurowizja 2018: Michał Szpak o występie Polski

Michał Szpak ma faktyczną wiedzę, aby rzetelnie wypowiadać się na temat Eurowizji - on sam przyczynił się do jednego z naszych największych sukcesów na konkursie w ostatnich latach. Wokalista reprezentował Polskę w 2016 roku z piosenką Color Of Your Life i zajął w finale bardzo wysokie, 8. miejsce. Jego następczyni, Kasia Moś, co prawda nie osiągnęła tak spektakularnego sukcesu, ale również udało jej się zdobyć awans do finału. Tegoroczni reprezentanci, Gromee i Lukas Meijer, nie mieli już tyle szczęścia - nie tylko nie awansowali z 2. półfinału, który odbył się 10 maja, ale do tego zajęli w nim dość niskie, 14. miejsce.

Szpak, który był gościem w Dzień Dobry TVN, został zapytany, co sądzi o tak słabym wyniku Polski. Zdaniem wokalisty nie był to sprawiedliwy wynik, a Light Me Up, z którym reprezentowali nas Gromee i Lukas Meijer, powinno awansować do finału. Michał przyznał również, że uważa, że Eurowizja jest mimo wszystko powiązana politycznie, co mogło wpłynąć na głosowanie. Wokalista zdradził także, że reprezentująca Izrael Netta, która w tym roku zwyciężyła, nie była jego faworytką.