"High School Musical" to jeden z kultowych filmów Disneya. Oglądały go te same osoby, które wychowywały się na "Hannah Montana", "Camp Rock" czy "Nie ma to jak hotel". Kto nie pamięta Troya i Gabrieli oraz kochającej róż Sharpay? Do studia ESKI zaprosiliśmy przedstawicieli Generacji Z, którym Michał Hanczak pokazał wybrane sceny z legendarnego już musicalu dla młodej publiczności. To właśnie oni oglądali "High School Musical", kiedy byli dziećmi. Co sądzą o wybranych scenach? Zaproszeni goście dali swoje spostrzeżenia. Pojawiła się też jedna osoba, która słyszała o filmie, ale nigdy go nie oglądała. Uczestników zabawy podzieliśmy na grupy ze względu na płeć. Czy chłopaki zareagowali tak samo, jak dziewczyny? Możecie to sprawdzić w nowym odcinku ESKA Reakcje, który jest już dostępny niżej.
"Kraina lodu" doczeka się wersji live action? Anya Taylor-Joy chce zagrać Elsę!
Gen Z ogląda "High School Musical"
Goście Michała Hanczaka w programie ESKA Reakcje z uśmiechem na twarzy oglądali sceny "High School Musical". Od razu przypominały im się dziecięce lata. Choć pokazaliśmy im wybrane sceny, jedna z dziewczyn pamiętała nawet cały kontekst wybranej sytuacji. Z koleżankami rozmawiały o tym, jak kiedyś każda chciała znaleźć swojego Troya Boltona. Opowiadały o chłopcach, którzy mieli podobne fryzury jak bohater grany przez Zaca Effrona. A jak "HSM" wspomina męska ekipa? Jeden przyznał, że spokojnie mógłby zakochać się w Gabrieli. Nie dało się jednak też ukryć, że z perspektywy lat niektóre sceny prowokowały nich cringe. Zwrócili też uwagę na absurdy fabuły, których kiedyś nie dostrzegali. Czy nie wydaje się dziwne, że w drugiej części wszyscy uczniowie pojechali na wakacje do tego samego miejsca? Więcej w zamieszczonym wideo.
Listen on Spreaker.