Już niedługo ruszą nagrania do kolejnej edycji uwielbianego przez widzów Must Be the Music 2025. Przez jedenaście edycji muzycznego show mieliśmy okazję poznać ogromne talenty muzyczne, które oceniane były przez prawdziwe ikony polskiej muzyki i nie tylko. W Must Be the Music zaczynały takie zespoły jak LemON, Enej, Piękni i Młodzi, ale równie Kaśka Sochacka czy Kasia Moś. Wymagające jury nie szczędziło komplementów, ale też mocnych uwag w stosunku do niektórych śmiałków. Najnowsza edycja będzie jednak zupełnie inna, niż poprzednie. Wszystko ze względu na decyzję Elżbiety Zapendowskiej, która nie zasiądzie na fotelu jurora. Choć sama nie może już wystąpić w roli ekspertki, to wciąż z ciekawością obserwuje rozwój wydarzeń i jest zainteresowana tym, kogo Polsat wybierze do nowego składu.
Elżbieta Zapendowska rezygnuje z Must Be the Music
Elżbieta Zapendowska od wielu lat zmaga się z problemami zdrowotnymi, które w końcu zmusiły ją do podjęcia trudnej decyzji o wycofaniu się z branży muzycznej. Dla fanów polskiej muzyki to postać dobrze znana – przez lata była trenerką wokalną wielu znanych artystów, w tym takich gwiazd jak Edyta Górniak. Gwiazda przyznaje otwarcie, że głównym powodem jej odejścia są problemy ze wzrokiem i wiek. Jej kłopoty zdrowotne są tak poważne, że na scenie zamiast widzieć śpiewających artystów, dostrzega jedynie rozmazane plamy. W rozmowie z "Faktem" otwarcie przyznała, że z tego powodu nie będzie już mogła pełnić roli jurorki w popularnym programie muzycznym.
Oficjalnie mówię, że wycofuję się dużymi krokami z branży i ze wszelkich czynności zawodowych. Ja już nie daję rady. Przede wszystkim z powodu ślepoty, ale też i wieku - zaczęła w rozmowie z Faktem.
Sztuka estradowa polega też na ocenie wizualnej. To nie jest bez znaczenia. Jeżeli ja widzę plamę zamiast wokalistki, to co ja mogę powiedzieć na temat jej estetyki wizualnej? Nic. Ja mogę powiedzieć tylko: jesteś piękną plamą - dodała.
Ela Zapendowska przez lata była jednym z filarów "Must Be the Music", programu, który od 2011 do 2016 roku przyciągał przed telewizory tysiące widzów. Jej krytyczne uwagi i ogromna wiedza muzyczna były nieocenione dla uczestników i widzów, którzy doceniali jej autorytet i doświadczenie.
Gdzież takie propozycje dla 80-letniej kobiety! Nawet jej się nie spodziewałam ani na nią nie czekałam - wyjaśniła trenerka wokalna.
Reaktywacja programu budzi wielkie emocje, ale jednocześnie rodzi pytania o nowy skład jury. Co uważa o tym ekspertka?
Powiem uczciwie, to będzie problem. Długo zastanawiałam się nad tym, kto powinien zasiąść w nowej edycji i nikt nie przychodzi mi do głowy. Jestem ciekawa, kogo wymyślą i zaproponują, bo to nie może być tylko wokalista, a muzyk - wyjaśniła.