Spis treści
Afrykańskie upały w Polsce w lipcu zapowiadane były od miesięcy. Wiele osób dość sceptycznie podchodziło jednak do długoterminowych prognoz pogody na lato, nie wierząc, że długo utrzymująca się wiosenna aura ulegnie zmianie. Fala upałów dotarła jednak do naszego kraju, a na termometrach odnotowano rekordowe w tym roku wartości. W ubiegłą niedzielę 16 lipca żar polał się z nieba. W całej Polsce temperatury kształtowały się na poziomie 35 stopni. Było duszno i upalnie. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa zadbało o Polaków, wysyłając im odpowiednie alerty z prośbą o unikanie słońca, wysiłku fizycznego oraz odwodnienia organizmu. To nic zaskakującego, biorąc pod uwagę to, co dzieje się na świecie. Amerykańscy naukowcy już na początku lipca mówili o biciu rekordów, jeśli chodzi o najcieplejszy dzień na Ziemi. Ponoć nasza planeta mogła nie być tak nagrzana od nawet 125 tysięcy lat. Upały powyżej 30 stopni szybko wrócą. Musimy spodziewać się ich jeszcze w tym miesiącu. Jest data kolejnej fali ekstremalnego ciepła. Uff, jak gorąco.
Upały w Polsce - data kolejnej fali
Upały powyżej 30 stopni powrócą! Wiadomo, kiedy ponownie możemy spodziewać się alertów RCB. Jak wynika z najnowszych prognoz pogody, przed nami deszczowe dni. Popadać może w czwartek i piątek (20 i 21 lipca), ale i w niedzielę, 23 lipca. Kolejny tydzień przywita nas jednak uderzeniem ciepła, a właściwie gorąca. W poniedziałek i we wtorek żar poleje się z nieba. Na termometrach 29, a nawet 30+ stopni. W tych dniach warto zadbać o siebie szczególnie mocno.