Egzamin ósmoklasisty 2020 zbliża się wielkimi krokami! Dodatkowo testy w tym roku oficjalnie zastąpią egzaminy gimnazjalne. Z powodu pandemii koronawirusa zmienił się jednak ich termin i nie odbyły się w kwietniu, tak jak początkowo było to zaplanowane. Tegoroczne egzaminy ósmych klas finalnie odbędą się w dniach od 16 do 18 czerwca. Pierwszego dnia uczniowie podejdą do testu z języka polskiego. Następnego dnia czekać będzie na nich matematyka, a w ostatni, trzeci dzień maratonu ósmoklasiści otworzą arkusze z języka obcego nowożytnego - w większości jest to język angielski. Ponadto przewidziany jest również termin dodatkowy, który zaplanowano na 7-9 lipca.
Od 12 marca zajęcia stacjonarne w szkołach zostały zawieszone. Nauka cały czas odbywa się zdalnie, co również było powodem stresu niejednego ucznia. Większość martwi się, że przez pandemię i samodzielną powtórkę materiału w domu, może być ciężko z napisaniem testów. Czego najbardziej obawiają się uczniowie, którzy podejdą do nich w najbliższych dniach? Czy jest to matematyka, czy może język polski i niektóre lektury?
Zobacz: Egzamin ósmoklasisty 2020 - ile trwa? Kto może pisać testy dłużej?
Egzamin ósmoklasisty 2020 - tego boją się uczniowie!
Co roku przed ważnymi egzaminami wśród uczniów pojawiają się mieszane uczucia. Towarzyszy im nie tylko stres, ale również myśli, co pojawi się w arkuszach. Zawsze sen z powiek spędza im królowa nauk, czyli matematyka. Jednak w tym roku można zauważyć, że uczniowie obawiają się najbardziej języka polskiego - fonetyki oraz lektur. W zamieszczonych postach na Twitterze widać, że ósmoklasiści bardzo nie chcieliby się zmierzyć z lekturami takie jak: Syzyfowe prace, Quo vadis, Kamienie na szaniec.
Ponadto pojawiają się również wpisy i lektury, które uczniowie chcieliby zobaczyć na swoich tegorocznych arkuszach. Wśród nich wymieniona została Opowieść wigilijna, Balladyna i Zemsta.
- oby nie było fonetyki błagam
- oby była zemsta
- tylko nie syzyfowe prace pls
- czy tylko ja się bardziej boje polskiego niż matmy?
- Chyba najbardziej boję się polskiego. Angielski jest dosyć prosty, z matematyki nigdy nie miałam problemów, więc jedyne co to muszę się skupić i wszystko porządnie sprawdzić, żeby nie walnąć głupoty